tag:blogger.com,1999:blog-70872553894158866762024-03-05T11:08:46.369+01:00etnolornetka, czyli etniczność dalekosiężnaVelvhttp://www.blogger.com/profile/16935999446694080252noreply@blogger.comBlogger30125tag:blogger.com,1999:blog-7087255389415886676.post-1919726989139604922014-02-04T01:48:00.000+01:002014-02-04T01:48:08.214+01:00Wayuu - Indios Bravos de Guajira<div style="text-align: justify;">
Indios Bravos de Guajira, jak nazywany jest dumny lud Wayuu (zwany
rónież Guajiro, Guajira lub Goajiro), zamieszkujący półwysep Guajira
przez który przebiega granica między Kolumbią a Wenezuelą. Tym, co
wyróżnia Wayuu jest pokaźna liczba jego członków - ponad 415tys na
terenie Wenezueli i ponad 270tys w Kolumbii, wyróżnia ich też własny
język Wayuunaiki oraz struktura społeczna oparta na matriarchacie,
ponadto kobiety sprawują tu główne funkcje polityczne. Bogatą tradycją
muz<span class="text_exposed_show">yczną i sztuką Wayuu przyciąga do
siebie turystów. Półpustynny klimat jaki panuje na półwyspie sprawia, że
woda i elektryczność, prawie nie docierają do wiosek Wayuu, które
rozmieszczone są w takiej odległości, aby należące do poszczególnych
klanów Wayuu stada kóz nie mieszały się ze sobą.<br /> <br /> Dlaczego
Indios Bravos? Wayuu wsławili się wojowniczością, nie dając się podbić
hiszpańskim konkwistadorom. Chrystianizacja tego ludu również nie szła
najlepiej, gdyż pierwsze Boże Narodzenie było obchodzone dopiero w 1942
roku w mieście Uribia.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiGusOthiFbMGSzFO30aHb0NCvbs6IuboIOH6NumxC_xNbXW7YKOSrlTkuzbFUBYHnNmHICfJpJWVKa2QuMbL9qz_E35VrdsV8nUfUqf_tpVQ0BBd44mqQQUNIKEop5-AHXub83kbUnYF0J/s1600/Rancheria-Way%C3%BAu-by-Tanenhaus.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiGusOthiFbMGSzFO30aHb0NCvbs6IuboIOH6NumxC_xNbXW7YKOSrlTkuzbFUBYHnNmHICfJpJWVKa2QuMbL9qz_E35VrdsV8nUfUqf_tpVQ0BBd44mqQQUNIKEop5-AHXub83kbUnYF0J/s1600/Rancheria-Way%C3%BAu-by-Tanenhaus.jpg" height="265" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">www.vivatravelguides.com</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="text_exposed_show">Na wioskę Wayuu składaja się zazwyczaj 5-6 domów, zawsze należą one do jednej rodziny, i tak jak zostało wspomniane, wioski są od siebie oddalone o znaczne odległości, tak by pasące się kozy nie wymieszały się z kozami z sąsiednich wiosek. "</span><span class="text_exposed_show">Domem Indian Wayuu jest najczęściej obszerny dach, wsparty
na drewnianych palach, pod którym umocowane są hamaki. W każdej zagrodzie
wznosi się również jeden lub dwa małe domki zbudowane z adobe,
przekładanej yotojoro, czyli drewnem kaktusowym. Posiłki sporządza się nad
ogniskiem pod gołym niebem."* Oczywiście spotkamy też wioski, gdzie indiańskie domy zbudowane będą z cementu czy innych trwalszych materiałów.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="text_exposed_show"> <table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhch6wCOoqabCG2o8ZJYGqv5tgI5l0TeBGwTrxsAmmcIxTJRPtYRwG9IFJZtvwSQjBCVbt0Xhg7HdR-i36tauPneMBS2GwwoM1OKLP_LKQ3Qx2ScKvqkM-LT9ODJ-wdgErJi7ZgEJYTXJt2/s1600/wayuu-ceremony-660.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhch6wCOoqabCG2o8ZJYGqv5tgI5l0TeBGwTrxsAmmcIxTJRPtYRwG9IFJZtvwSQjBCVbt0Xhg7HdR-i36tauPneMBS2GwwoM1OKLP_LKQ3Qx2ScKvqkM-LT9ODJ-wdgErJi7ZgEJYTXJt2/s1600/wayuu-ceremony-660.jpg" height="209" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">www.news.discovery.com</td></tr>
</tbody></table>
Wizytówką Wayuu jest ich rytualny "taniec wiatru", czyli Yonna, przeznaczony dla specjlanych gościa, tańczony zawsze przez jednego mężczyznę i kobietę, nieodłącznie przyodziewającą do tańca czerwoną "pelerynę", która pod wpływem kroków tancerki powiewa "na wietrze". Taniec ten wykonywany jest przez członków plemienia podczas różnych festiwali etnicznych, ale również w formie prezentacji dla turystów. Drugim tańcem jest Majayura, taniec o charakterze inicjacyjnym wykonywany przez dziewczynę, która właśnie staje się kobietą lub ma wyjść za mąż. Taniec ten ma też zabawny wydźwięk, gdyż dziewczyna stawia bardzo szybkie kroki przed chłopakiem, którego zadaniem jest cofnięcie się przed dziewczyną do tyłu. Taniec trwa tak długo, dopóki partner się nie przewróci, nie mając już jak uciec** (;<br />
<br />
<br />
</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span class="text_exposed_show"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgvlx3oAelficiajQ5WSvBW6KbQq-iagSL2TMMOlLZTpwLWimxEcd77JjBKCvwG7xyAds5hFv6oUw2yamEslg5Yv8yA8INc1EOKDyoFxC4xxtb5TOngxbIv5YgtpW0NpyHMhhQoCZVf6fsx/s1600/yalla.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgvlx3oAelficiajQ5WSvBW6KbQq-iagSL2TMMOlLZTpwLWimxEcd77JjBKCvwG7xyAds5hFv6oUw2yamEslg5Yv8yA8INc1EOKDyoFxC4xxtb5TOngxbIv5YgtpW0NpyHMhhQoCZVf6fsx/s1600/yalla.jpg" height="216" width="320" /></a></span></div>
<span class="text_exposed_show">
<br />
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj5u9PJmheSa0Ot6zPkOzoT65sCGx2Zkyht3aNsvghcF4Ip4EmPkXkZQV97sZZSxp_f_0Ziwuk1TNdyYn1h9waXHrdkOy3JCwg-9mLqV1VxKniZAO9poZztpOT331EvGHVcc8brrkM3OtsJ/s1600/wayuu-4.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj5u9PJmheSa0Ot6zPkOzoT65sCGx2Zkyht3aNsvghcF4Ip4EmPkXkZQV97sZZSxp_f_0Ziwuk1TNdyYn1h9waXHrdkOy3JCwg-9mLqV1VxKniZAO9poZztpOT331EvGHVcc8brrkM3OtsJ/s1600/wayuu-4.jpg" height="214" width="320" /></a></div>
</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<span class="text_exposed_show">Sztuka Indian Wayuu to przede wszystkim piękne, kolorowe tkaniny tkane dziko rosnącą bawełną farbowaną na jaskrawe kolory. Typowym elementem stroju kobiety z tego plemienia jest torebka, zwaną mochilas. Wielobarwna, wzorzysta, będąca również najgorętszym towarem dla turystów, a im więcej wzorów i kolorów tym drożej. Taka mochilas wykonywana jest tylko przez jedną kobietę, a rękodzieło zajmuje około 20 dni**. Drugim charakterystyznym wyrobem Indian Wayuu są chinchorros, czyli szersza wersja hamaku z dodatkowymi, zwisającami płatami materiału, którymi można się nakryć.</span><br />
<span class="text_exposed_show"><br /></span>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXmT_PHvLXLWQQHjVNfVvwD1kupPQNkXdHZzqdHnmbI3yoWO3Ki_ivjUmyvt8qdnoPph1_JdFfT6X8ANiZpVIOdvqG-4kVZmxbJpOp6dH29FLA3_RrbDrX3xTZTiGchwHrFWoLSX-URXJl/s1600/2012-8-9_WayuuMochilaBags.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXmT_PHvLXLWQQHjVNfVvwD1kupPQNkXdHZzqdHnmbI3yoWO3Ki_ivjUmyvt8qdnoPph1_JdFfT6X8ANiZpVIOdvqG-4kVZmxbJpOp6dH29FLA3_RrbDrX3xTZTiGchwHrFWoLSX-URXJl/s1600/2012-8-9_WayuuMochilaBags.jpg" height="300" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">www.thiscph.com</td></tr>
</tbody></table>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEirpWuEchFUII00WbmDT3GMQXcrckI9E4qkcV7KNL_0TgUSN-w7n1icytMQt36v4GRmtAaZF1jLAxZpuOyjygMcg1iJtviEQNB1wChy1KjvwVlnLo_b5pt0TTLO48luWpVakNSI7omaKF9S/s1600/tejidos-wayuu.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEirpWuEchFUII00WbmDT3GMQXcrckI9E4qkcV7KNL_0TgUSN-w7n1icytMQt36v4GRmtAaZF1jLAxZpuOyjygMcg1iJtviEQNB1wChy1KjvwVlnLo_b5pt0TTLO48luWpVakNSI7omaKF9S/s1600/tejidos-wayuu.jpg" height="300" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span class="irc_ho" dir="ltr" style="text-align: left;">www</span><span class="_Rl"><span id="goog_1510147990">.palabrademujer.wordpress.com</span><span id="goog_1510147991"></span></span></td></tr>
</tbody></table>
<br />
<br />
<br />
<span style="font-size: x-small;">* <i><span style="color: black;">Moje Parfleche, czyli zapiski o</span><span style="color: black;"> </span></i><span style="color: black;"><i>życiu, kulturze, religii, historii i wszystkim innym
związanym z Indianami, </i>(</span><span class="text_exposed_show">http://www.mojeparfleche.cba.pl)</span></span><br />
<span style="font-size: x-small;"><span class="text_exposed_show">** </span><i>'Pon the Caribbean Coast: La Guajíra</i> (http://garvinsworld.blogspot.co.uk)</span><br />
<span style="font-size: x-small;"><span class="text_exposed_show"> </span></span><br />
<span style="font-size: x-small;"><span class="text_exposed_show">*** </span></span><span style="font-size: x-small;"><span class="text_exposed_show"><i>Tkaniny Wayúu (hamaki, chinchorros i mochilas</i> (http://www.kolumbijsko.com/) </span></span><br />
<span class="text_exposed_show"></span></div>
Velvhttp://www.blogger.com/profile/16935999446694080252noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7087255389415886676.post-82980253145838644382013-07-18T22:08:00.002+02:002013-07-18T22:20:46.345+02:00Kojot imieniem Teodora, czyli podanie ludowe rodem z Hondurasu<div style="text-align: center;">
Na dobranoc, krótkie podanie ludowe z Hondurasu, pochodzące z XX wieku.<br />
Zazwyczaj opowiadane podczas czuwania trwającego od nocy po śmierci jakiejś osoby, aż po dzień pogrzebu.</div>
<br />
<div style="text-align: center;">
-------------------------------------------------------------------------------</div>
<br />
<div style="text-align: left;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEia-AdkAK4oAjrgO1EqPc3vO799Ju1K9lmYR0z9iO3Fc-IhWvdDxQlWizGlEBBPEQkayCOTO6P1l1eospiAT44RjOlCfEOx8yaaaTBqhA1moYgQ_phfzZUY3mu6qG_a270DC5p09WCbo7Ow/s1600/coyote_woman_dreaming.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEia-AdkAK4oAjrgO1EqPc3vO799Ju1K9lmYR0z9iO3Fc-IhWvdDxQlWizGlEBBPEQkayCOTO6P1l1eospiAT44RjOlCfEOx8yaaaTBqhA1moYgQ_phfzZUY3mu6qG_a270DC5p09WCbo7Ow/s200/coyote_woman_dreaming.jpg" width="139" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><i><span style="font-size: xx-small;">Coyote Woman Dreaming<br />by Susan Seddon-Boulet</span></i></td></tr>
</tbody></table>
Teodora, która znała tajemnice diabła, miała dobrego, cichego męża. Uprawiał swoją ziemię i żył w spokoju, Oboje z ledwością mogli się utrzymać, mimo to w ich kuchni nie brakowało pyszności. Teodora zawsze miała soczystą pieczeń, którą podawała mężowi i synkowi</div>
<div style="text-align: justify;">
Mąż zastanawiał się, skąd bierze się to jedzenie, lecz gdy pytał żonę, ta udawała, że nie słyszy, albo czymś go zbywała. Jednak mąż kobiety nie był naiwny. Dzień za dniem jego podejrzenia narastały. Zaczął obserwować żonę w nocy, lecz z początku niczego nie zauważył.</div>
<div style="text-align: justify;">
Jednakże pewnej nocy, gdy leżał, nie śpiąc, poczuł, że jego żona wstaje z łóżka. W ciemnościach pokoiku usłyszał, jak recytuje modlitwę, jakiej nigdy nie słyszał. Obróciła się trzy razy w prawo, następnie trzy razy w lewo. Odważył się spojrzeć i zobaczył, że zmieniła się w kojota.</div>
<div style="text-align: justify;">
Przerażony nakrył głowę kołdrą i także zaczął się modlić.</div>
<div style="text-align: justify;">
Następnego dnia na półkach spiżarni znalazły się kurczaki do pieczenia, a w piekarniku prosię.</div>
<div style="text-align: justify;">
Mąż był teraz czujny. Jednakże żona nie każdej nocy wychodziła z domu. Minęło kilka dni. Wreszcie kolejnej nocy kobieta wstała z łóżka i wyrecytowała specjalne słowa. Tym razem mąż podążył jej śladem i z pewnej odległości ujrzał, jak kojot wbiega do zagrody i kurnika, a także do kuchni sąsiada, zbierając zapasy na kilka następnych dni.</div>
<div style="text-align: justify;">
Mężczyzna, nie do końca zdając sobie sprawę, że jego żona jest czarownicą, udał się do księdza i o wszystkim mu opowiedział. Ksiądz podarował mu sznur świętego Franciszka oraz trochę święconej wody nakazując, by w chwili przemiany żony w istotę ludzką, uderzył są trzy razy sznurkiem i skropił wodą święconą, a wtedy już nigdy nie przemieni się w kojota.</div>
<div style="text-align: justify;">
Mąż zastosował się do zaleceń. Następnym razem, gdy kojot wrócił z nocnych łowów i właśnie na powrót stawał się kobietą, mąż uderzył ją trzy razy i pokropił święconą wodą, ale zbyt szybko. Głowa i górna część ciała znów miały ludzkie kształty, lecz dolne partie ciała należały do kojota i nie można ich było zmienić.</div>
<div style="text-align: justify;">
Nie mogąc żyć jak człowiek, kobieta opuściła męża i synka uciekając do lasu, gdzie po dziś włóczy się jako przykład dla wszystkich czarownic ...</div>
<br />
<div style="text-align: center;">
-------------------------------------------------------------------------------</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: right;">
<span style="font-size: x-small;">John Bierhorst, <i>Baśnie Latynoamerykańskie</i>,</span></div>
<div style="text-align: right;">
<span style="font-size: x-small;">National Geographic Society, Warszawa 2012, s. 72-73</span></div>
<br />Velvhttp://www.blogger.com/profile/16935999446694080252noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7087255389415886676.post-90045088040158905082012-11-16T18:47:00.002+01:002012-11-16T19:15:05.090+01:00STOIMY W CIEMNOŚCI, OTOCZENI ŚWIATŁEM, czyli postawa człowieka wobec obcości<div style="text-align: justify;">
</div>
<div align="JUSTIFY" lang="pl-PL" style="line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; text-indent: 1.25cm;">
<span style="font-size: small;">Współcześnie żyjemy w czasach, kiedy granice
pomiędzy państwami ulegają zatarciu. Oczywiście, różnice
narodowe zostają, jednakże są one widoczne jedynie dla sympatyków
obcych kultur lub dla turystów, którzy musieli słono zapłacić za
przewodnika i tłumacza po najciekawszych miejscach danego kraju.
Dla pozostałych ludzi, szczególnie w Polsce, sąsiednie państwa
to takie same miejsca jak gdzie indziej, przepełnione globalną
kulturą medialną, noszącą się podobnie, słuchającą takiej
muzyki jaką emitują nawet za oceanem. Właśnie poprzez
media inne kultury, obyczaje, narody są nam przybliżane
w konkretnych programach podróżniczych, naukowych, hobbystycznych,
a nawet w tych rozrywkowych edycjach. W ten sposób nie mamy
większego poczucia obcości z tymi kulturami, a wręcz odwrotnie –
zapoznajemy się z nią poprzez różnego typu pośredników.</span></div>
<div align="JUSTIFY" lang="pl-PL" style="line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; text-indent: 1.25cm;">
<span style="font-size: small;">Zawiązanie Unii Europejskiej i stopniowe przyjmowanie
kolejnych państw jest idealnym przykładem na to, jak zmienia się
obraz zróżnicowania kulturowego w Europie. Wspólne interesy
państwowe, wspólna waluta dla większości krajów, wspólna
siedziba Rady Europejskiej w Brukseli, jeden hymn i flaga unijna.
Szereg przedsięwzięć związanych z przynależnością
do wspólnoty europejskiej, takie jak różnego typu festiwale
muzyki, kultury, sztuki mają na celu przybliżenie nam Europy i jej
specyfiki. W taki oto sposób, w coraz to mniejszym stopniu
wydaje nam się ona obca i niezrozumiała.</span><br />
<div align="JUSTIFY" lang="pl-PL" style="line-height: 200%; margin-bottom: 1.25cm;">
<span style="font-size: small;">Po przyjęciu Polski do Unii Europejskiej w 2004 roku,
otwarły się dla nas i naszego kraju drzwi do zachodniej strony
kontynentu. Poszczególne państwa otworzyły dla nas swój rynek
pracy, zachęcając również do związania z tym miejscem i krajem
swojego życia rodzinnego. Coraz więcej ludzi decyduje się na takie
życiowe przedsięwzięcie, nawet jeśli nie znają języka i nie
posiadają żadnych znajomych w tej części Europy, u których
mogliby szukać jakiejkolwiek pomocy. Niestety, ogniska Polaków
bytujących w danym kraju na ogół nie są w stanie udzielić
oczekiwanej pomocy, a nawet gorzej, to oni najczęściej szkodzą
swoim rodakom bojąc się, iż z czasem ta jednostka może zaszkodzić
ich własnej „karierze”.</span><br />
<div align="JUSTIFY" lang="pl-PL" style="line-height: 200%; margin-bottom: 1.25cm;">
<span style="font-size: small;">Znany dziennikarz i podróżnik, nieżyjący już
Ryszard Kapuściński, napisał w jednej ze swoich książek:
„Stoimy w ciemności, otoczeni światłem”<sup><a class="sdfootnoteanc" href="http://www.blogger.com/blogger.g?blogID=7087255389415886676#sdfootnote1sym" name="sdfootnote1anc"><sup>1</sup></a></sup>.
Jednym zdaniem opisał postawę człowieka wobec świata. Człowieka,
który lęka się wyjrzeć poza swoje mury, poznać to co jest mu
obce i postarać się z tym zaznajomić. Istota mająca opory przed
wyciągnięciem rąk i poczucia, empirycznego zapoznania się z
otoczeniem z którym tak na prawdę powszechnie obcuje.</span><br />
<div align="JUSTIFY" lang="pl-PL" style="line-height: 200%; margin-bottom: 1.25cm;">
<span style="font-size: small;">Oczywistym jest, że problematyka „obcości”
występuje w różnych kategoriach: od pojedynczej
jednostki, grupy społecznej, nacji, po wiarę i poglądy, itd.
Wiadomo również, iż nasilenie tego problemu było inne w
starożytności, w czasach zamierzchłych, a zupełnie odmienne
współcześnie. Dla przykładu Wielkie Odkrycia Geograficzne w XVI
wieku, gdzie Europejczycy włożyli duży wkład w jak
najefektywniejsze wykorzystanie obcych kultur dla własnych
korzyści (złoto, produkty dla eksportu, siła robotnicza,
przywłaszczanie sobie ziem należących do plemion tubylczych), przy
okazji w jednostronny sposób szerzyli oni wśród ludów plemiennych
swoją kulturę, religię, a tymczasem zsyłali na zatracenie dobytek
cywilizacyjny ludności egzotycznej, uważając go za niegodny,
uprzedzony i w każdym calu gorszy od swojego. W przypadku poznawania
kultury ludów „podbitych” Europejczycy robili to tylko po to,
aby rozłożyć na pojedyncze składniki tę kulturę i podjąć
„strategię niszczenia obcości”, a wpajania swoich kulturowych
idei, aby „ucywilizować dzikość”. </span><br />
<div align="JUSTIFY" lang="pl-PL" style="line-height: 200%; margin-bottom: 1.25cm;">
<span style="font-size: small;">Jeszcze wcześniej, słynny grecki przywódca i strateg,
Aleksander Wielki, podbijając Persję przedstawiał się jako król
Azji i „(...) postanowił, że jeśli ma utrwalić rządy swoje i
swych następców nad podbitym imperium, musi sypnąć talentami i
zapewnić sobie lojalność tradycyjnej irańskiej klasy rządzącej.
(...) Przyjął wersję szat królewskich i rozpoczął rekrutację
zachodnich Irańczyków do swej, jak dotąd wyłącznie macedońskiej,
jazdy hetajrów”<sup><a class="sdfootnoteanc" href="http:///#sdfootnote1sym" name="sdfootnote1anc"><sup>2</sup></a></sup>.
W ten oto sposób, wielki dowódca chciał zjednać sobie podbite
królestwo, okazać zamieszkującemu je ludowi swój szacunek dla ich
narodowości, obyczajów oraz ogólnej kultury. Nie zamierzał
niszczyć albo wymazywać z nich kulturowych obyczajów. Oczywiście,
miał przy tym swoje militarne powody, aby poszerzyć swoje wojsko o
irańskich żołnierzy. Ustawiając swoich przyjaciół na
urzędniczych stanowiskach oraz zaślubiając ich z irańskimi
kobietami, chciał dokonać zjednoczenia tych dwóch, obcych sobie i
do niedawna wrogo nastawionych kultur.</span><br />
<div align="JUSTIFY" lang="pl-PL" style="line-height: 200%; margin-bottom: 1.25cm;">
<span style="font-size: small;">W historii świata znajdziemy wiele przypadków
odnośnie państw, królestw, władców, wielkich cywilizacji, które
albo działały przeciwko obcym sobie narodom, lub też odwrotnie,
dążyły do integracji, scalenia, obopólnego przekazania sobie
swoich kulturowych osiągnięć, itp. Obecnie większość państw
świata dąży do zjednoczenia, jednakże odmiennie niźli było w
poprzednich epokach, dzisiaj starają się one dokonywać tego
przedsięwzięcia w bardziej pokojowych warunkach. Zawiązywane unie
wspomagają się nawzajem, tworzą korelację na zasadzie
wspólnoty sił, głosów i interesów. Stwarza to ogromne szanse dla
ludzi zamieszkujących dane państwa w związku z poszerzaniem swoich
własnych horyzontów doświadczeń, szczególnie jeśli chodzi o
kulturę. Człowiek nie powinien zamykać się w obrębie
czterech stron geograficznych swojego państwa. Owszem, istotne jest
najpierw wiedzieć coś o sobie i swojej ojczyźnie, na świecie żyje
jednak kilka miliardów ludzi o swojej własnej, specyficznej
kulturze, którą warto znać przynajmniej w teorii. </span><br />
<div align="JUSTIFY" lang="pl-PL" style="line-height: 200%; margin-bottom: 1.25cm;">
<span style="font-size: small;">Dzisiejsze osiągnięcia technologiczne w dużym stopniu
ułatwiają dostęp do poznawania wszelkich
wyodrębnionych zjawisk społecznych i kulturowych. Nasza wiedza
z każdym kolejnym dziesięcioleciem powiększa swoje obręby,
aktualnie sięgając nawet pewnych części kosmosu. Pomimo, gdy jawi się nam coś zupełnie nowego, obcego,
niezidentyfikowanego, to na pole wkracza cała kompania specjalistów
i naukowców próbujących przebadać dane zjawisko, a media
informują nas na bieżąco o najnowszych odkryciach na świecie, czy
jakichś poważniejszych zajściach, to człowiek wciąż, jako
pojedyncza jednostka, będzie musiał walczyć z samym sobą, aby też
nie ograniczać siebie samego i wyjrzeć poza swój własny krąg
dotykając, a raczej dążąc do styczności z czymś co jest
„obce”. Taka osoba przekona się wtedy, że to, co było dla niej
tym „obcym”, może się nagle okazać bardzo bliskim i istotnym
sensem jego istnienia, albowiem człowiek nie żyje tylko dla siebie,
ale dla pozostałych ludzi, których najpierw trzeba poznać, a
dopiero później oceniać. </span>
</div>
</div>
<br />
Przypisy i literatura:<br />
<a class="sdfootnotesym" href="http://www.blogger.com/blogger.g?blogID=7087255389415886676#sdfootnote1anc" name="sdfootnote1sym">1</a>
R. K a p u ś c i ń s k i, <i>Podróże z Herodotem</i>, Znak,
Warszawa 2004<br />
<a class="sdfootnotesym" href="http://www.blogger.com/blogger.g?blogID=7087255389415886676#sdfootnote1anc" name="sdfootnote1sym">2</a>
P. C a r t l e d g e, <i>Aleksander Wielki</i>, Bellona, Warszawa
2005, s.177-178
><br />
R. Ingarden, <i>Książeczka o człowieku</i>,
Wydawnictwo Literackie, Kraków 2001<br />
E. Nowicka, <i>Świat człowieka – świat kultury</i>,
PWN, Warszawa 2006, r.11><br />
G. Parker (red.), <i>Ilustrowana Historia Świata</i>,
Świat Książki, Warszawa 1995, r.16-17
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
Velvhttp://www.blogger.com/profile/16935999446694080252noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7087255389415886676.post-43733673264736530522012-08-25T14:26:00.000+02:002012-08-25T14:26:36.081+02:00Wpływ Kościoła na polską demonologię ludową<br />
<div style="text-align: justify;">
Tak zwane myślenie zabobonne czy magiczne dawno, dawno temu było po prostu religią ludową. Różniła się ona diametralnie od współczesnej religii chrześcijańskiej, która w okresie IX-XIII wieku szerzyła swoje wpływy na ziemiach słowiańskich. Powstała wtedy tzw. dwuwiara, będąca niczym innym jak praktykowaniem dawnych „pogańskich” obrzędów religijnych równolegle z chrześcijańskimi.</div>
<div style="text-align: justify;">
Pogaństwo ludowe we wszystkich aspektach łączyło się z naturą. Człowiek oddawał cześć wszystkiemu temu co pozwalało mu żyć. Przyroda jawiła się w dobrych i złych stronach: to co napawało człowieka lękiem, czego nie mógł pojąć, wiązało się najczęściej z nocą, ciemnością i ogólnym niebezpieczeństwem, natomiast to co jasne, przynosiło korzyści zapewniając pewien dobrobyt i utożsamiane było z tym dobrym pierwiastkiem. Dualizm natury przedstawiał się następująco: dobro odpowiadało za życie i witalność, a zło za śmierć i rozkład. W ten oto sposób powstał w wyobrażeniach ludu szereg bóstw i demonów, którym przypisywano pewne znaczenia związane, np. z ogniskiem domowym, zjawiskami atmosferycznymi, z narodzinami, śmiercią, itd., a współcześnie nazywane są one <u>demonologią ludową</u>.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://spbedzin.cmdok.dt.pl/upload_i/2009_03_10_diabe%C5%82001.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="265" src="http://spbedzin.cmdok.dt.pl/upload_i/2009_03_10_diabe%C5%82001.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Różne wcielenia diabła "Boruty" z kolekcji Muzeum w Łęczycy,<br />fot.
www.muzeum.bedzin.pl</td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Wraz z rozpowszechnianiem się chrześcijaństwa przejmowano jego symbolikę. Stworzenie świata zawdzięczano dobru i złu, więc wiązało się to z ideą dwóch porządków świata: boskiego i diabelskiego. Wierzono, że ludzi stworzył Bóg, a demony były wytworem diabelskich sił.</div>
<div style="text-align: justify;">
A.Fischer podzielił polskie diabły na dwie grupy: diabły kościelne i diabły przekształcone z wierzeń ludowych. Te drugie często pochodziły z wiary w dobrych opiekunów gospodarstw domowych, którym „należało (..) w kącie izby lub w sieni stawiać trochę jadła, a one zapewniały domowi pomyślność i dobrobyt”*. Dlaczego więc Kościół uznał te „dobre duchy” za wytwór szatana? Odpowiedź jest bardzo prosta, gdyż naruszając spokój tychże demonów (skrzatów, chobołdów, stworów), nie odwdzięczając się im za pomoc potrafiły być bardzo złośliwe. Taki np. chobołd przybierał różne formy, najczęściej zwierzęce, pod których postacią potrafił wyrządzić wiele szkód w gospodarstwie, w wypadku kiedy zabito takie „zwierzę” gospodarstwo marniało, a właścicieli opuszczało szczęście. Było to działanie przeciw człowiekowi, więc na pewno szatańskie. W taki też sposób Kościół uświadamiał środowisku wiejskiemu istnienie piekła i szatana.</div>
<div style="text-align: justify;">
Anioły, miały sprawować pieczę nad człowiekiem, każdy człowiek posiadał swojego indywidualnego opiekuna, wprawdzie nie mógł go zobaczyć ani usłyszeć, jednakże jego działanie można było niejednokrotnie odczuć, kiedy tylko pomagał wyjść z jakiejś trudnej sytuacji, albo ostrzegał przed niebezpieczeństwem, itp. Powoli, z pewnymi udogodnieniami, symbolika chrześcijańska utrwalała się w świadomości ludowej. Wszelakie złe demony podporządkowane były jednej mocy szatana, za to demony dobra były zwierzchnikami mocy anielskiej.</div>
<span id="goog_308218750"></span><table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><span style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><a href="http://www.blogger.com/goog_308218764"><img border="0" height="320" src="http://info.wiara.pl/files/10/02/08/617568_ZAKOPANE180209HP186_7.jpg" width="173" /></a></span></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">"Chrystus frasobliwy",<br />polska sztuka ludowa,<br />fot. H. Przondzionko</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<span id="goog_308218751"></span> Jednym z najtrudniejszych do pojęcia aspektów dla ludności wiejskiej i małomiejskiej, w wierze chrześcijańskiej, była Trójca Święta. Pojęcie Boga w trzech osobach wydawało im się trochę nielogicznie (w końcu w rodzimej wierze każdemu zjawisku odpowiadał tylko jeden demon), jednak stwierdzenie, że Bóg Ojciec jest władcą świata, Jezus „Bogiem ludzi”, a Duch Święty mocą sprawczą Boga, znacznie ułatwiło pojęci koncepcji „trzy w jednym”.</div>
<div style="text-align: justify;">
Kościół propagował wiarę w porwanie duszy grzesznego człowieka przez diabła. W tym wypadku ludzie zabezpieczali się przed tym różnego rodzaju relikwiami i modlitwami. Nie używali także słów takich jak: "czart", "diabeł" czy "szatan" by przypadkiem nie przywołać ich do siebie, zastępowali je więc sformułowaniami: „zły”, „czarny” czy „kusy”.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Forma wierzeń ludowych uległa pewnym zmianom. Pewnym, albowiem wciąż odwoływały się one do tych samych zjawisk. W formie chrześcijańskiej była ona uogólniona do dwóch wiodących sił: dobro i zło, które rządziły światem. Zakres rodzimych wierzeń był nieco szerszy, każdemu zjawisku przysługiwał jakiś demon, półdemon czy duch i niejednokrotnie potrafiły one pomagać jak i działać na szkodę człowieka.</div>
<div style="text-align: justify;">
Każda z tych wiar zawierała momenty magiczne: modlitwy, przedmioty poświęcone bóstwu czy świętemu, zarówno jedna i druga łączyła się z elementami mistycznymi (msza święta jak i obrzędy ludowe). Wymieszanie elementów dawnych wierzeń z chrześcijańskimi przyczyniło się do zaniku tożsamości religii ludowej. Od tej pory zaczęto ją nazywać po prostu <u>katolicyzmem ludowym</u> czy też katolicyzmem Polskim.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Wprowadzenie wiary chrześcijańskiej pośród ludność wiejską i małomiejską przyczyniło się jedynie do poszerzenia pewnych praktyk religijnych tych społeczeństw, urozmaicenia szeregu Świętych (którzy są po prostu wzorami do naśladowania w wierze i postępowaniu chrześcijańskim pokazując, że Bóg nagradza tych, którzy mu oddają cześć), jak również spowodowało wyniszczenie rodzimej wiary, z której odtworzeniem boryka się wielu badaczy kultury na równi ze współczesnymi, zafascynowanymi różnorodnością i baśniowym pięknem tejże religii, zwykłymi ludźmi.</div>
<div style="text-align: justify;">
Z drugiej strony elementy religii chrześcijańskiej pozwoliły na zetknięcie się ze sobą mieszkańców pobliskich wsi, na utrwalenie sztuki ludowej poprzez nawiązanie do tejże religii i rozpowszechnienie pięknego kultu istot anielskich, które towarzyszą nam po dziś dzień w naszej świadomości, kulturze, sztuce.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Zatem nie da się jednoznacznie określić wpływu Kościoła na polską rodzimą wiarę. Na pewno była ona pozytywna dla rozwoju społecznego wsi. Kto wie jakby wyglądała współczesna religia chrześcijańska gdyby nie elementy powstałe poprzez jej styczność z ludowością? Na pewno nie byłaby tak barwna jak dzisiaj. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
----------------------------------------------------------</div>
<div style="text-align: justify;">
* L.J. Pełka, <i>Polska demonologia ludowa</i>, Warszawa 1987, s.128</div>
Velvhttp://www.blogger.com/profile/16935999446694080252noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-7087255389415886676.post-84369099067176918662012-05-05T18:52:00.000+02:002012-11-16T18:05:17.648+01:00Żywa historia w programach telewizyjnych<br />
<div style="text-align: justify;">
Jestem fanką programów BBC prowadzonych przez Ruth Goodman, Alexa Langlandsa i Petera Ginna. Początkowo natknęłam się na <i><a href="http://en.wikipedia.org/wiki/Victorian_Farm" target="_blank">Victorian Farm</a></i> w Anglii i od razu zafascynowałam się pomysłem na program, w którym grupa historyków i archeologów odtwarza angielskie życie na wsi z końca XIX wieku. Po powrocie do Polski okazało się, iż na kanale Viasat History emitowana jest inna seria dokumentu wyżej wymienionej trójki, tym razem grupa ta odtwarza życie Anglików na wsi w okresie edwardiańskim, czyli z początku XX wieku. Anglicy są bardzo płodni względem telewizyjnego odtwórstwa historii, dla przykładu jest program, w którym grupa ludzi buduje rzymską willę wykorzystując surowce i techniki stosowane przez Rzymian na brytyjskich ziemiach.</div>
<span style="text-align: justify;"></span><br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="text-align: justify;">W Polsce również działają grupy historyków i archeologów, którzy eksperymentalnie starają się zgłębić jakąś kulturę poprzez jej codzienne odtwarzanie. Spotkamy więc Słowian, ludzi z epoki kamienia, Wikingów, odtwórców czasów średniowiecznych, Indian, itp. Jedne grupy odcinają się od społeczeństwa na dłuższy czas i zgłębiają tajniki żywej historii, inne odtwarzaniem wybiórczo zajmują się w domu a następnie na tematycznych zjazdach, np. w Wolinie czy Biskupinie, gdzie przez kilka dni żyją jak dawne ludy i prezentują się turystom.</span></div>
<span style="text-align: justify;">
</span><span style="text-align: justify;"><div style="text-align: justify;">
Najbardziej ciekawi mnie kiedy w Polsce zostanie zrealizowany projekt telewizyjny niczym "Victorian Farm" w Anglii. Dla przykładu <a href="http://www.jomsborg-vineta.com/content/view/106/92/" target="_blank">skansen w Wolinie</a> corocznie od kwietnia do września organizuje kilkudniowe imprezy warsztatowe podczas których prezentowane jest życie codzienne Słowian wczesnośredniowiecznych i myślę, że jest to idealny materiał na serial dokumentalny rodem z BBC.</div>
</span>Velvhttp://www.blogger.com/profile/16935999446694080252noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7087255389415886676.post-88141351392399402732012-04-03T16:50:00.000+02:002012-04-03T20:48:12.929+02:00Kult i mit cargo<div style="text-align: left;">
</div>
<h3>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><span style="font-size: small;"></span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"> Najczęściej występuje na obszarze Melanezji oraz Nowej Gwinei, miejsce odnalazł również pośród Indian Ameryki Południowej – kult </span></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif; font-size: small;"><span style="font-size: small;"><i>cargo</i></span><span style="font-size: small;">, czyli kult ładunku towarowego przywożonego przez statki oraz samoloty z wiarą, iż jest to dar z niebios pod postacią dóbr materialnych, które zapewnią plemionom przewagę nad „białymi”.</span></span><br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; font-weight: normal; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><span style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><a href="http://www.blogger.com/goog_152298237"><img border="0" height="400" src="http://fc06.deviantart.net/fs32/i/2008/190/e/b/Cargo_Cult_Runway_by_Tomoran.jpg" width="292" /></a></span></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;"><a href="http://tomoran.deviantart.com/art/Cargo-Cult-Runway-91035783" target="_blank"><i>Cargo Cult Runway</i> by Tomoran</a></span></td></tr>
</tbody></table>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif; font-size: small;"> </span><span style="font-family: Verdana, sans-serif; font-size: small;">Mit <i>cargo</i> to nic innego jak zmitologizowana rzeczywistość, która przeplata mitologię plemienną z realnymi faktami w celu wyjaśnienia aktualnego położenia danego plemienia. Początki tego kultu datuje się na wiek XIX, jednak prawdziwej genezy należy się doszukiwać już w pierwszych kolonizacji Oceanii oraz Ameryki, kiedy biały człowiek ze swoimi statkami przybył na plemienne ziemie i je zdominował. Pośród Indian Shipibo-Conibo istnieje zanotowany mit z 1940 roku mówiący o przekonaniu danego plemienia, iż broń palna, łodzie motorowe oraz inne wynalazki białych ludzi są rzeczami zagrabionymi Inkom, którzy powracają do władzy. </span></div>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif; font-size: small;"><div style="text-align: justify;">
Wiara w tego typu mity to próba zdobycia mocy białych ludzi, która z pewnością mieści się w przedmiotach przez nich używanych i przez to dająca białym przewagę nad Indianami. Ponadto mitowi <i>cargo</i> towarzyszy przekonanie, iż magiczne przedmioty, które obecnie używają biali, są rzeczami wytworzonymi przez bogów, przodków oraz bohaterów plemiennych i dlatego powinny wrócić do ich prawowitych właścicieli, czyli w tym przypadku Indian, którzy z powodu braku tych przedmiotów żyją w ubóstwie i poniewierce. Podobne wierzenia występują we wspomnianej na początku Melanezji tyle, że na tym obszarze lokalne plemiona budują pasy startowe oraz lądowiska dla samolotów i nabrzeża portowe dla statków z wiarą, iż w końcu zawiną do nich samoloty oraz statki ze swoimi ładunkami od bogów.<br />
Kult <i>cargo</i> i towarzyszące mu mity plemion zamieszkujących lasy tropikalne i sawanny, są wytworem nadziei tych ludów na lepszą przyszłość niż czasy obecnego wyzysku, śmierci oraz zagrabianiu plemiennych terytoriów przez białych.</div>
</span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><div style="text-align: justify;">
W trudnych sytuacjach każda zbiorowość ludzka szuka odpowiedzi na nurtujące ją pytania i problemy w mitach.</div>
</span></span><br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><br /></span></div>
<div style="font-size: medium; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="font-size: medium; text-align: justify;">
------------------------------------------------------------------</div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit; font-size: x-small;">ŹRÓDŁA:</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit; font-size: x-small;">A. Posern-Zielińska, <i>Utopia "cargo", mit zbawcy i nadzieja nowego kultu</i>, za: <i>W kręgu religii pozaeuropejskich</i>, pod red. A. Mrozek-Dumanowskiej, Książka i Wiedza, Warszawa 1985</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit; font-size: x-small;"><br /></span><br />
<span style="font-family: inherit; font-size: x-small;">LINKI DLA POSZERZENIA WIEDZY:</span><br />
<span style="font-family: inherit; font-size: x-small;"><a href="http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,5337" target="_blank">M. Punpur, <i>Logika mitu</i></a></span><br />
<span style="font-family: inherit; font-size: x-small;"><a href="http://natropie.onet.pl/crimestory/morderczesekty/kult-cargo-nadejscie-nowego-porzadku,1,4357932,artykul-special.html" target="_blank">E. Sjoblom, <i>Kult cargo - nadejście nowego początku</i></a></span><br />
<br />
<br /></div>
</h3>Velvhttp://www.blogger.com/profile/16935999446694080252noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-7087255389415886676.post-51624074213216381612012-03-22T19:18:00.002+01:002012-03-22T19:20:50.216+01:00folk'n'roll cz.2<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"> </span><span style="font-family: inherit; line-height: 200%;"> Przed połową
lat sześćdziesiątych związki z muzyką folk, elektrycznym
bluesem, rhytm’n’bluesem sprawiły, że postrzegano rock jako
kolejny wariant muzyki popularnej. Jednakże niedługo już zaczęto
zauważać w rocku nowe wartości, gdyż decydującym staje się
aspekt rytmiczny, którego nie sposób zapisać oraz brzmienie. Te
nowości sprawiają, że punkt ciężkości przesuwa się w dwóch
kierunkach: w stronę koncertu, w którym dominują pradawne funkcje
plemienne (komunikacja pierwotna, silny aspekt chóralny, zbiorowy),
oraz w stronę płyty, która coraz bardziej staje się miejscem
eksperymentowania z muzyką „niemożliwą do wykonania” na żywo.
Także przełom lat 50’-60’ to czasy, w których nastąpił duży
postęp techniczny na rynku muzycznym w zakresie techniki
nagraniowej, a także w unowocześnieniu niektórych instrumentów. W
ten sposób muzycy rozpoczęli swoje muzyczne eksperymenty, a
rock’n’roll ostatecznie sprawił, że nośnik, jakim jest płyta,
stał się najważniejszym ogniwem w muzycznym procesie, któremu z
czasem musiano podporządkować występ na żywo.</span></div>
<div align="JUSTIFY">
</div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; line-height: 200%; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh8-39yW71JrxOdVk0jpdKm-U6c-2PRMchvrgBs7gnvgkSZwp_TvcB_iZLPCovGFdxhLEe3kDY1IS_2ivrf-_cv8Y0qKY-Z5dFxOzfZAZw1C6_eacEIWpC4TfSU0P77AtZi4ibaZsqP4zlo/s1600/Jim+Morrison+JMLK.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><span style="font-family: inherit;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh8-39yW71JrxOdVk0jpdKm-U6c-2PRMchvrgBs7gnvgkSZwp_TvcB_iZLPCovGFdxhLEe3kDY1IS_2ivrf-_cv8Y0qKY-Z5dFxOzfZAZw1C6_eacEIWpC4TfSU0P77AtZi4ibaZsqP4zlo/s320/Jim+Morrison+JMLK.jpg" width="202" /></span></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-family: inherit; font-size: x-small;">Jim Morrison</span></td></tr>
</tbody></table>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 200%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black; font-family: inherit;"> Razem
z duchem czasów szły więc występy muzyków. Były one swego
rodzaju rytuałem plemienia, skupionego wokół swego plemiennego
centrum, tutaj wokół muzyków, którzy swoją muzyką, słowem oraz
ruchem rozpalali symboliczny ogień. Wokalista stawał się szamanem,
pozostali muzycy – magicznymi instrumentami szamana, poprzez które
czarownik wprowadza tłum w trans, zaklinał plemienną
rzeczywistość, był wieszczem, uzdrowicielem, przewodnikiem, a
czasami bywał też i nauczycielem. Sam Jim Morrison z legendarnej
kapeli rockowej The Doors, uważał, że dusza zmarłego indiańskiego
wodza zamieszkała w jego ciele, kiedy był dzieckiem. „Głos
Morrisona przypominał rzężenie, wchodzenie w trans, był próbą
zatrzymania upływu czasu (...), czasami zupełnie zmieniał głos
(...), co stwarzało wrażenie, jakby śpiewały dwie różne osoby –
wtedy naprawdę symulował opętanie. Był to rzeczywiście rytuał.
Wraz z nim rock osiągał, czy raczej ostatecznie ujawniał, swój
aspekt atawistyczny, nieświadomie związany z pradawną tradycją,
której był dziedzicem”*.</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 200%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit; line-height: 200%;"> Muzycy rockowi zaczęli przyodziewać
coraz bardziej skąpe, często obcisłe ubrania, co z czasem
zaowocowało w sceniczną charakteryzację współgrającą z
wirtuozerią ruchów i choreografią poczynań muzyków na scenie
(np. słynne podpalenie gitary przez Jimiego Hendrixa w czasie
wykonywania utworu „Wild Thing”, dokończenia na niej utworu, po
czym roztrzaskanie gitary o scenę). Publiczność zawsze czuła się
po takich występach jak zaczarowana. Nawet sami przeciwnicy rocka
uważali, że muzycy uprawiają czarną magię, czym tak naprawdę przyczyniali się do jeszcze większego zainteresowania danymi
wykonawcami.</span></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="clear: left; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><span style="clear: right; font-family: inherit; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiH1TDgI5NbmYAmqwd_iho10Roy_s5hUFfxcnVCGh6ypHvmWcC3T36DDQ901IAZ7JUqywLQXoV1rxwzUCsKa0VngPkenngDhvcyUR76pbFUeJhKnOSlLj5F40KAWyfF1WFc4vptGTen1rhD/s1600/ji5.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="312" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiH1TDgI5NbmYAmqwd_iho10Roy_s5hUFfxcnVCGh6ypHvmWcC3T36DDQ901IAZ7JUqywLQXoV1rxwzUCsKa0VngPkenngDhvcyUR76pbFUeJhKnOSlLj5F40KAWyfF1WFc4vptGTen1rhD/s320/ji5.jpg" width="320" /></a></span></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-family: inherit; font-size: x-small;">Jimi Hendrix</span></td></tr>
</tbody></table>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 200%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="line-height: 200%;"> Wspaniałego
wytłumaczenia „dzikości” muzyków i publiczności na koncertach dokonał E.
Cassirer, mówiąc, iż brak racjonalności nie czyni tych ludzi mniej ludzkimi, albowiem człowiek jako istota myśląca musi w jakiś
sposób odnieść się do napotkanych problemów, a wszystkie te
pierwotne przejawy tańca w świecie zurbanizowanym odnoszą się do myślenia mitologicznego, głęboko zakorzenionego w jaźni człowieka
i niezupełnie zatraconego w trakcie procesów cywilizacyjnych.</span><br />
<span style="font-family: inherit; line-height: 200%;"></span></div>
<div style="line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 0px;">
<br /></div>
<div style="line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 0px;">
<span style="color: #f9cb9c;">CDN</span></div>
<div style="line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 0px;">
<br /></div>
<div style="line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit; text-align: right; text-indent: -24px;"><span style="font-size: x-small;">* </span></span><span style="font-family: inherit; font-size: x-small; line-height: normal; text-align: right; text-indent: -24px;"><span style="line-height: 26px;">G. Castaldo, <i>Ziemia Obiecana<b>...</b></i></span><i><span style="line-height: 24px;">, Kraków 1997</span></i><span style="line-height: 26px;">, s. 158</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 200%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="line-height: 200%;">----------------------------------------------------------</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 200%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="line-height: 200%;">Źródła:</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 200%; margin-bottom: 0cm;">
</div>
<div class="sdfootnote">
E. Cassirer, <i>Esej o człowieku. Wstęp do
filozofii kultury</i>, Warszawa 1998</div>
<div class="sdfootnote">
<span style="line-height: 200%;">G.
Castaldo, </span><i style="line-height: 200%;">Ziemia Obiecana. Historia rocka 1954-1994</i><span style="line-height: 200%;">, Kraków
1997</span></div>
<div class="sdfootnote">
<span style="line-height: 200%;"><br /></span></div>
<div class="sdfootnote">
<span style="line-height: 200%;">Czytaj również:</span></div>
<div class="sdfootnote">
<span style="line-height: 200%;"><a href="http://etnolornetka.blogspot.com/2012/03/folknroll-cz1.html" target="_blank">FOLK'N'ROLL cz.I</a></span></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>Velvhttp://www.blogger.com/profile/16935999446694080252noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7087255389415886676.post-32458502546529566062012-03-21T21:25:00.000+01:002012-03-22T19:19:36.706+01:00folk'n'roll cz.1<div style="text-align: justify;">
</div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
</div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
<a href="http://i.pinger.pl/pgr38/089a6ed400283d804c2e1766/Early-Hippie-Irving-Penn.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><br /></a><span style="line-height: 32px;"> Pojawienie się muzyki rockowej było pierwszym zjawiskiem w kulturze o zasięgu globalnym. Nikt nie ma wątpliwości, że muzyka ta narodziła się w Ameryce, a jej początków </span><span style="line-height: 32px;">trzeba</span><span style="line-height: 32px;"> </span><span style="line-height: 32px;">się już</span><span style="line-height: 32px;"> </span><span style="line-height: 32px;">doszukiwać w amerykańskiej piosence ludowej, będącej kroniką amerykańskiego życia epoki – osiedlania się na nowych ziemiach, poznawanie nowego kontynentu, walka z nieznanymi jeszcze żywiołami, równość szans perspektywicznych wszystkich emigrantów. </span></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://www.covingtongallery.com/kraeft-a-00273-voodoo-dance-haiti-l.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="226" src="http://www.covingtongallery.com/kraeft-a-00273-voodoo-dance-haiti-l.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="background-color: white;"><span style="font-size: x-small;"><i>Voodoo Dance - Haiti</i></span></span> </td></tr>
</tbody></table>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="line-height: 32px;">Za najsłynniejszą postać pośród amerykańskiej piosenki ludowej, uchodzi dziś Woody Guthrie (1912-1963). Guthrie, krążąc po całym kraju wykorzystywał formy folkowe i <i>talking bluesa</i> zostając w pewnym sensie pierwszym pieśniarzem, który wykorzystał piosenkę, by poruszyć tematy polityczne. W jego piosenkach z wyprzedzeniem pojawiają się tematy, który staną się integralnym elementem filozofii ruchów młodzieżowych lat sześćdziesiątych (<i>kontrkultura</i>). </span><span style="line-height: 32px;">Ameryka zawiera niemal wszystkie narodowości świata, stąd też bardzo widoczna jest w tamtejszej muzyce synkretyzacja różnych elementów kulturowych. Gino Castaldo pisząc o historii muzyki rockowej, zwraca szczególną uwagę na muzykę czarnoskórej społeczności, która dostarczyła jej wielu fundamentalnych kluczy, m.in. silną integrację pierwiastka psychicznego i cielesnego, fizyczność, przyjemność estetyczną, a także zbiorowe uczestnictwo. Odwołania w muzyce rockowej są pierwotnym dziedzictwem muzyki czarnej, od pieśni pracy w Ameryce Północnej, po magiczne rytmy Brazylii i haitańskie voodoo. Chociaż Murzyni w Ameryce ulegli akulturacji w środowisku, odziedziczyli z Afryki zupełnie inny sposób postrzegania muzyki, który bez problemu można odnaleźć w dwóch głównych nurtach ich kultury: laickim i religijnym, których to efektem będzie jazz – triumf momentów twórczych, blues – szczyt folkowej poezji, gospel – pogańska kontrabanda w chrześcijańskich kościołach. Najważniejszym jest jednak fakt odziedziczenia przez rock niektórych tych elementów, poprzez które udało mu się zbudować wyjątkową, rytualno-plemienną relację w odbiorze muzyki oraz w stosunkach pomiędzy wykonawcą a odbiorcą.</span></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://i2.pinger.pl/pgr223/e561bed300008d954d47dfd7/Bob+Dylan+10.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><img border="0" height="320" src="http://i2.pinger.pl/pgr223/e561bed300008d954d47dfd7/Bob+Dylan+10.jpg" width="212" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Bob Dylan</td></tr>
</tbody></table>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="line-height: 32px;"> Przełom lat 50’-60’ to czasy, w których nastąpił całkowity zwrot w stronę innego, bardzo ważnego nośnika kulturowego, jakim było słowo. W tej płaszczyźnie królował Bob Dylan (ur.1941), folkowy artysta, który włączył się w niewinne, dzikie początki rocka, by wynieść go na szczyty możliwości ekspresyjnych, fantom wolności, jaką w tamtych czasach ujrzano w rock’n’rollu. Jego folkowa poezja spotkała się z dziejowym ruchem na skalę globalną, jaką była <i>kontrkultura</i>, oraz z tym całym pokoleniem, które poszukiwało swoich nowych wieszczów. </span></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://i.pinger.pl/pgr38/089a6ed400283d804c2e1766/Early-Hippie-Irving-Penn.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="177" src="http://i.pinger.pl/pgr38/089a6ed400283d804c2e1766/Early-Hippie-Irving-Penn.jpg" width="200" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">grupa hipisów z San Francisco</td></tr>
</tbody></table>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="line-height: 32px;"> <i>Kontrkultura</i> to spontaniczny ruch młodzieżowy powstały na przełomie tal 60’–70’ w Stanach Zjednoczonych oraz w Europie Zachodniej. Charakteryzowała się niezależnie powstającymi ruchami (np. ruch ekologiczny), z czasem przyjmując o wiele szerszy zasięg obejmujący wiele warstw społecznych. Głównym założeniem ideologii kontrkulturowej był powrót do tego co w człowieku naturalne, czyli do własnej cielesności i duchowości, a przede wszystkim głoszenie równości praw wszystkich ludzi na świecie. Odrzucono jakiekolwiek orientacje religijne kierując się raczej ku duchowej filozofii, jak np. buddyzm, taoizm, itp. Zainteresowano się również magią pierwotną i wszelkiego typu odpowiednikami rytuałów plemiennych, które miały zbliżyć do siebie daną społeczność. Również sam fakt zakładania różnego typu komun nawiązywał do tradycji plemiennych. To właśnie ten wielki przewrót w kulturze XX wieku przyczynił się do ewolucji w zakresie poszerzania horyzontów zainteresowań muzyków, szczególnie tych rockowych, którzy uwielbiali eksperymentowanie w doznaniach muzycznych.</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="line-height: 32px;"><b><span style="color: #fce5cd;">CDN</span></b></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="line-height: 32px;"><br /></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="line-height: 32px;">--------------------------------------------------------------------------<br />Żródła:</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="line-height: 32px;">Gino Castaldo, </span><i style="line-height: 200%; text-indent: -0.64cm;">Ziemia Obiecana. Historia rocka 1954-1994</i><span style="line-height: 200%; text-indent: -0.64cm;">, Kraków 1997</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
</div>
<div class="sdfootnote">
Aldona Jawłowska, „Kontrkultura”, [w:]
<i>Encyklopedia kultury polskiej XX wieku : pojęcia i problemy
wiedzy o kulturze</i>, pod red. A. Kłoskowskiej. Wrocław, 1991</div>
<br />
<br />
<span style="line-height: 32px; text-align: justify;">Czytaj również:</span><br />
<a href="http://etnolornetka.blogspot.com/2012/03/folknroll-cz2.html" target="_blank">FOLK'N'ROLL cz. II</a><br />
<br />
<div id="sdfootnote5">
</div>
<br />
<br />Velvhttp://www.blogger.com/profile/16935999446694080252noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7087255389415886676.post-22312125517409843272012-03-18T23:18:00.000+01:002012-03-19T11:52:17.130+01:00Mondo cane<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBtUimNWjOZn_6F3u47A4u8wwohRPPzLbV9Dv8wdRjK3cHUGsltit1jWzbl7S7fjTh5HuJJZyAn1iXNRmXvoeuGR9qQGlgYSpy6x70yqEPMWBYNg1LFk_FbE_yzH6dvwvMQI-CbFrFEZRl/s1600/mondo_cane_poster_02.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBtUimNWjOZn_6F3u47A4u8wwohRPPzLbV9Dv8wdRjK3cHUGsltit1jWzbl7S7fjTh5HuJJZyAn1iXNRmXvoeuGR9qQGlgYSpy6x70yqEPMWBYNg1LFk_FbE_yzH6dvwvMQI-CbFrFEZRl/s400/mondo_cane_poster_02.jpg" width="265" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">plakat pochodzi ze strony <br />
<i>www.wrongsideofheart.com</i></td></tr>
</tbody></table>
<br />
<br />
Śmierć ma różne oblicza, jedną z nich jest kultura, w której się wychowaliśmy. Takie właśnie oblicze ukazuje nam film <i>Mondo cane</i> włoskiego reżysera Gualtiero Jacopettiego. W filmie tym zostają nam przedstawione różne kultury świata i ich obyczaje, przede wszystkim związane ze śmiercią. Dla przykładu obserwujemy jak w Chinach rodzina zbiera się na ucztę i czeka, by zacząć biesiadowanie, a tymczasem w budynku obok umiera bliska im osoba, pozostawiona samej sobie, bezbronna i czekająca na śmierć. Rodzina tejże osoby nie może doczekać się ... stypy, dlatego też odprawiane są różne obrzędy, które rzekomo mają tę śmierć krewnego przyspieszyć. Film jednak nie ogranicza się do smutnych, okrutnych scen śmierci. Celem reżysera <i>Mondo cane</i> jest raczej zaszokowanie widza, zwrócenie mu uwagi, że na świecie, czasem tuż obok niego istnieje społeczeństwo, które praktykuje zachowania chwiejnie balansujące lub po prostu nie mieszczące się w pojęciu zachowania etycznego "ludzi cywilizowanych", są to na przykład dewiacje, zboczenia następnie nazywane sztuką. Innym przykładem sąsiadowania dwóch biegunów kulturowych jest kult cargo, czyli oddawanie hołdu i modlenie się ludów Pacyfiku do samolotów, które widzieli na niebie wierząc, że to ich przodkowie przybywają, by zaprowadzić na ziemi pokój i równość wszystkich ras ludzkich. W tym też celu ludy te budują na wzgórzach lądowiska, ale niestety "biali" zawsze przechwytują samoloty z ich przodkami...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Dokument powstał na początku lat 60tych XX wieku w dwóch odsłonach: <i>Mondo cane</i> oraz <i>Mondo cane II</i>. Cyklem tym G. Jacopetti zapoczątkował gatunek filmów, który nazwano <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Mondo_movies" target="_blank">mondo movies</a>.</div>Velvhttp://www.blogger.com/profile/16935999446694080252noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7087255389415886676.post-23378543609142975022012-01-24T19:44:00.000+01:002012-02-12T20:27:18.359+01:00Baśnie Etniczne 18+<div style="text-align: justify;">
<a href="http://www.matras.pl/media/catalog/product/cache/1/image/200x/040ec09b1e35df139433887a97daa66f/b/a/basnie_arabskie_basnie_etniczne_IMAGE1_244318.jpg.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://www.matras.pl/media/catalog/product/cache/1/image/200x/040ec09b1e35df139433887a97daa66f/b/a/basnie_arabskie_basnie_etniczne_IMAGE1_244318.jpg.jpg" width="263" /></a>Mam świetną nowinę dla etnologów i ludzi interesujących się kulturą etniczną na świecie. Mianowicie 9-tego lutego bieżącego roku ukazują się dwie książki wydawnictwa <i><span class="c_big_inf s_big_inf_2">G+J RBA National Geographic</span></i>
z serii<i> Baśnie Etniczne 18+</i>, <span class="c_big_inf s_big_inf_1">napisane przez zagranicznych naukowców: </span><a href="http://www.indiana.edu/~wanthro/theory_pages/Abrahams.htm" target="_blank">Rogera D. Abrahams</a>, profesora folklorystyki na Uniwersytecie Pensylwanii oraz przez Ineę Bushnaq, absolwentkę literatury klasycznej w Cambridge.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<br />
Profesor R. Abrahams zebrał opowiadania pochodzące za czasów niewolnictwa plantacyjnego w Ameryce, od
Południowego Wybrzeża i Ameryki Środkowej po Karaiby i południe Stanów
Zjednoczonych. Dlatego też tytuł prezentowanej pozycji brzmi: <a href="http://www.czytam.com.pl/pla_okladki2/30417/30417740.jpg" target="_blank"><i>Baśnie afroamerykańskie</i></a>. Historie te obrazują nam codzienne zmagania afrykańskich niewolników na plantacjach i ich sposób na życie w zupełnie dla nich nowej sytuacji i nowym świecie, nie zapominając o swojej kulturze i korzeniach.<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
Natomiast pani I. Bushnaq zapoznaje nas z opowiadaniami arabskimi. <a href="http://www.czytam.com.pl/pla_okladki2/30417/30417739.jpg" target="_blank"><i>Baśnie arabskie</i></a>, wybrane z arabskich podań ludowych, ale również co poniektóre osobiście spisane przez autorkę, to podania ludowe ze wszystkich krajów
arabskich, od Maroka po Irak. Ponadto każdy z rozdziałów jest opatrzony wstępem zapoznającym czytelnika z kulturą arabską.<br />
<br />
<br />
<br />
----------------------------------------------------------------------------</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: left;">
Wydawnicza cena każdej książki wynosi: 39,90 zł, jednak na różnych portalach zajmujących się sprzedażą książek można dostać obie pozycje w niższej cenie, np.:</div>
<div style="text-align: left;">
BookMaster.pl - 33,80 zł <a href="http://www.bookmaster.pl/basnie,arabskie,basnie,etniczne/inea,bushnaq/ksiazka/577228.xhtml" target="_blank">Baśnie Arabskie</a>, <a href="http://www.bookmaster.pl/basnie,afroamerykanskie,basnie,etniczne/roger,d,abrahams/ksiazka/577229.xhtml" target="_blank">Baśnie Afroamerykańskie</a></div>
<div style="text-align: left;">
Matras.pl - 36,71 zł <a href="http://www.matras.pl/basnie-arabskie-basnie-etniczne.html#" target="_blank">Baśnie Arabskie</a>, <a href="http://www.matras.pl/basnie-afroamerykanskie-basnie-etniczne.html#" target="_blank">Baśnie Afroamerykańskie</a></div>
<div style="text-align: left;">
Multimedia.chip.pl/Sklep.gala.pl - 35,99 zł <a href="http://sklep.gala.pl/629341,Ksiazki_Opowiadania_Basnie-arabskie-basnie-etniczne.html" target="_blank">Baśnie Arabskie</a>, <a href="http://multimedia.chip.pl/629343,Ksiazki_Opowiadania_Basnie-afroamerykanskie-basnie-etniczne.html" target="_blank">Baśnie Afroamerykańskie</a></div>
<div style="text-align: left;">
</div>
<div style="text-align: left;">
Oczywiście to, czy internetowy zakup wyjdzie nas taniej od stacjonarnego uzależnione jest od ceny przesyłki (; </div>
<div style="text-align: justify;">
</div>Velvhttp://www.blogger.com/profile/16935999446694080252noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7087255389415886676.post-2328986372204015072011-12-16T15:00:00.000+01:002011-12-16T15:02:37.071+01:00Wigilia na Śląsku - wystawa w Rybniku<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Muzeum w Rybniku, mieszczące się na Rynku pod numerem 18, proponuje zapoznanie się ze śląską tradycją bożonarodzeniową. Wystawa traktuje o obrzędowości Wigilijnej - dlaczego podawane są takie a nie inne potrawy, dlaczego przyozdabiamy choinkę i kładziemy pod nią prezenty, itp.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Warte uwagi, jeśli chcemy zrozumieć zwyczaje występujące współcześnie podczas tego wigilijnego wieczoru albo jeśli brakuje tej tradycji w naszych domach, a chcemy przywrócić ją do życia.</div>
<div class="" style="clear: both; text-align: center;">
Nie tylko dla Ślązaków (;</div>
<span style="font-family: Verdana, Geneva, sans-serif;"><span style="font-size: 11px; line-height: 15px;"><b><br /></b></span></span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://www.muzeum.rybnik.pl/wystawy/czasowe/101/" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;" target="_blank"><img border="0" height="640" src="http://www.muzeum.rybnik.pl/files/wystawy/slaska%20wilijo/slasko%20wilijo%20afisz.jpg" width="434" /></a></div>
<span style="font-family: Verdana, Geneva, sans-serif;"><span style="font-size: 11px; line-height: 15px;"><b><br /></b></span></span><br />
<span style="text-align: center;">* więcej informacji po kliknięciu na plakat</span>
<br />
<span style="font-family: Verdana, Geneva, sans-serif;"><span style="font-size: 11px; line-height: 15px;"><b><br /></b></span></span>Velvhttp://www.blogger.com/profile/16935999446694080252noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7087255389415886676.post-39266120911577798812011-12-15T21:08:00.001+01:002011-12-15T21:09:24.562+01:00Polskie Boże Narodzenie - Wystawa w ŁDKu<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="line-height: 20px; text-align: -webkit-auto;"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">"Na wystawie można zobaczyć aranżację fragmentu izby wiejskiej przygotowanej do Wigilii; rzeźby oraz obrazy twórców ludowych i nieprofesjonalnych powstałe z inspiracji Bożym Narodzeniem, m.in. ilustracje wierzeń oraz zabiegów magicznych znanych w wiejskich i małomiasteczkowych społecznościach lokalnych, szopki ze sceną narodzin Dzieciątka, wieczerza wigilijna, ubieranie choinki. Część ekspozycji poświęcono kolędowaniu (...)" *</span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="line-height: 20px; text-align: -webkit-auto;"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="line-height: 20px; text-align: -webkit-auto;"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://www.ldk.lodz.pl/news/readmore/1142/WYSTAWA" target="_blank"><img border="0" height="640" src="http://www.ldk.lodz.pl/app/webroot/img/upload/news/img1142.jpg" width="452" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="text-align: -webkit-auto;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="text-align: -webkit-auto;">*więcej informacji po kliknięciu na plakat</span></div>
<br />Velvhttp://www.blogger.com/profile/16935999446694080252noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7087255389415886676.post-82942393954890580302011-11-26T20:15:00.000+01:002011-11-26T22:52:12.351+01:00coroczne świętowanie<div style="text-align: justify;">
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 24px; margin-bottom: 0cm;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj9vNKn311ZXtElalDNWHXwEQcsA2W-P0uAnfGsYhAethKdUztgDIHTfP4t2gIytb88llGhZtqOSid2ObtveIkIoZqIRZadOBO_EaKpuWAyMr9wmyxCkVuWZLZj13lpRZSF49H0ewYZOQSM/s1600/_MG_6707%2528512%2529.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="212" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj9vNKn311ZXtElalDNWHXwEQcsA2W-P0uAnfGsYhAethKdUztgDIHTfP4t2gIytb88llGhZtqOSid2ObtveIkIoZqIRZadOBO_EaKpuWAyMr9wmyxCkVuWZLZj13lpRZSF49H0ewYZOQSM/s320/_MG_6707%2528512%2529.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Noc Świętojańska/ Noc Kupały źródło: <a href="http://www.muzeum-wegorzewo.pl/imprezy/noc_swietojanska/noc_swietojanska.htm" style="text-align: right;" target="_blank">link</a></td></tr>
</tbody></table>
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Verdana, sans-serif;"> Nie od dziś wiadomo, że religia chrześcijańska budowała swoje europejskie imperium wyznaniowe na istniejących już kultach. Wiele z chrześcijańskich świętych to tak naprawdę „święci” pogańscy, a święta obchodzone przez pogan w większości mają swoje odpowiedniki we współczesnych świętach chrześcijańskich. </span><span class="Apple-style-span" style="font-family: Verdana, sans-serif;">Genezą dat obchodzonych świąt jest po prostu cykl rolniczego życia. Myślę, że każdy kto przebrnął przez szkołę średnią zna lekturę noszącą tytuł „Chłopi” i wie, że utwór ten jest podzielony na cztery tomy odpowiadające każdej porze roku. W tomach tych przedstawione jest życie chłopów na polskiej wsi, ich obowiązki na roli i w domu, które przypisane są określonej porze roku oraz obrzędy z nimi związane – zazwyczaj by podkreślić koniec jednego okresu a początek drugiego. Ponadto mniejsze czy większe święta odpowiadają też zjawiskom przyrodniczym i tak na przykład Wigilia Bożego Narodzenia obchodzona jest w okresie przesilenia zimowego.</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 24px; margin-bottom: 0cm;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 24px; margin-bottom: 0cm;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Verdana, sans-serif;">Pokrywanie się świąt:</span></div>
<ol style="text-align: -webkit-auto;">
<li><div style="line-height: 24px; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<div style="text-align: left;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Verdana, sans-serif;">związanych z przesileniem zimowym (ok 21-22 grudnia):</span></div>
</div>
<div style="line-height: 24px; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<div style="text-align: left;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Verdana, sans-serif;">- <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Wigilia_Bo%C5%BCego_Narodzenia#Obchody_Wigilii_w_r.C3.B3.C5.BCnych_krajach" target="_blank">Wigilia</a> <a href="http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,3466" target="_blank">Bożego Narodzenia</a> u Chrześcijan</span></div>
</div>
<div style="line-height: 24px; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<div style="text-align: left;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Verdana, sans-serif;">- <a href="http://www.rkp.w.activ.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=38&Itemid=7" target="_blank">Szczodre Gody</a> u Słowian na cześć narodzin Swaroga, czyli boga nieba, słońca, ognia</span></div>
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<div style="text-align: left;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Verdana, sans-serif; line-height: 24px;">- <a href="http://www.histurion.pl/historia/starozytnosc/rzym/saturnalia_i_ich_zwiazek_z_bozym_narodzeniem.html" target="_blank">Saturnalia</a> ku czci boga Saturna w Rzymie, czyli boga rolnictwa, zasiewów oraz czasu</span></div>
<div style="line-height: 24px;">
<div style="text-align: left;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Verdana, sans-serif;">- <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Jul" target="_blank">Yule</a> wyznaczające ponowne narodziny boga słońca w religiach celtyckich</span></div>
</div>
</div>
</li>
</ol>
<ol start="2" style="text-align: -webkit-auto;">
<li><div style="line-height: 24px; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<div style="text-align: left;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Verdana, sans-serif;">związanych z równonocą wiosenną:</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Verdana, sans-serif;">- <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Niedziela_Wielkanocna" target="_blank">Wielkanoc</a><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Pascha_(Wielkanoc)" target="_blank">/Pascha</a> (najwcześniej 22 marca, najpóźniej 25 kwietnia), święto chrześcijańskie upamiętniające zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Verdana, sans-serif;">- <a href="http://www.rkp.w.activ.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=35&Itemid=7" target="_blank">Święto Jaryły</a>/Jare Święto u Słowian</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;">
</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
</div>
</li>
</ol>
<div style="line-height: 24px; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
</div>
<ol start="3" style="text-align: -webkit-auto;">
<li><div style="line-height: 24px; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<div style="text-align: left;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Verdana, sans-serif;">związanych z przesileniem letnim (ok. 21 czerwca):</span></div>
</div>
<div style="line-height: 24px; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<div style="text-align: left;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Verdana, sans-serif;">- <a href="http://www.rkp.w.activ.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=36&Itemid=7" target="_blank">Noc Kupały</a> u Słowian</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Verdana, sans-serif;">- Zielone Świątki czy święto <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Zes%C5%82anie_Ducha_%C5%9Awi%C4%99tego" target="_blank">Zesłania Ducha Świętego</a> u chrześcijan</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span></div>
</div>
<div style="line-height: 24px; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
</div>
</li>
<li><div style="text-align: left;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Verdana, sans-serif; line-height: 24px;">związanych ze żniwami:</span></div>
<div style="line-height: 24px; text-align: left;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Verdana, sans-serif; text-align: justify;">- <span class="Apple-style-span" style="line-height: 19px;"><a href="http://www.mojairlandia.pl/tradycje/tr-lunasa.php" target="_blank">Lúnasa</a>, celtyckie święto rozpoczęcia żniw pszenicy i jęczmienia, ale i </span></span><span class="Apple-style-span" style="font-family: Verdana, sans-serif;">Lugnasadh jako wiccańskie święto na rozpoczęcie żniw</span></div>
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Verdana, sans-serif;"><div style="line-height: 24px; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<div style="text-align: left;">
- <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Samhain" target="_blank">Samhain</a>, celtyckie święto żniw i święto zmarłych</div>
<div style="text-align: left;">
- <a href="http://en.wikipedia.org/wiki/Mabon_(Wicca)#Autumnal_Equinox" target="_blank">Mabon</a>, wiccańskie święto na zakończenie żniw</div>
</div>
<div style="line-height: 24px; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<div style="text-align: left;">
- <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Do%C5%BCynki" target="_blank">Dożynki</a>, <a href="http://www.rkp.w.activ.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=37&Itemid=7" target="_blank">Święto Plonów</a>, u Słowian</div>
</div>
<div style="line-height: 24px; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<div style="text-align: left;">
- Święto Dziękczynienia w Ameryce Północnej (<a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Dzie%C5%84_Dzi%C4%99kczynienia#Dzie.C5.84_Dzi.C4.99kczynienia_w_USA" target="_blank">w USA</a> czwarty czwartek listopada a w Kanadzie drugi poniedziałek października. Z Wikipedii dowiemy się, że święto to miało więcej z tradycyjnych angielskich obyczajów dożynkowych, niż z "obchodów dziękczynnych". Dla Indian Wampanoagów, którzy byli rolnikami i rybakami, było to piąte z sześciu tradycyjnych ceremonii dziękczynnych w roku i trwało trzy tygodnie, w okresie między 21 października a 11 listopada)</div>
</div>
<div style="line-height: 24px; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<div style="text-align: left;">
- <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Sukkot" target="_blank">Sukkot</a>, żydowskie święto żniw trwające 7 dni w okresie wrzesień-październik (jest to tzw. miesiąc <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Tiszri" target="_blank">Tiszri</a>)</div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
</span></li>
<li><div style="text-align: left;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Verdana, sans-serif; line-height: 24px;">związane z kultem zmarłych (otwarcie granic między światem żywych a umarłych):</span></div>
<div style="line-height: 24px; text-align: left;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Verdana, sans-serif;">- </span><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Zaduszki" style="font-family: Verdana, sans-serif;" target="_blank">Dzień Zaduszny</a><span class="Apple-style-span" style="font-family: Verdana, sans-serif;"> i święto Wszystkich Świętych</span></div>
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Verdana, sans-serif;"><div style="line-height: 24px; text-align: left;">
- <a href="http://www.rkp.w.activ.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=39&Itemid=7" target="_blank">Dziady</a> u Słowian i Bałtów, obchodzone<u> dwa razy do roku:</u> na przełomie kwietnia i maja oraz z 31 października na 1 listopada</div>
<div style="line-height: 24px; text-align: left;">
- <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Noc_Walpurgii" target="_blank">Noc Walpurgii</a>, święto germańskie i nordyckie przypadające na noc z 30 kwietnia na 1 maja</div>
<div style="line-height: 24px; text-align: left;">
-<a href="http://www.mojairlandia.pl/tradycje/tr-samhain.php" target="_blank"> Samhain</a>, celtyckie święto zmarłych odbywające się nocą z 31 października na 1 listopada</div>
<div style="line-height: 24px; text-align: left;">
- celtyckie <a href="http://www.mojairlandia.pl/tradycje/tr-beltain.php" target="_blank">Beltaine</a> obchodzone 1 maja, podczas któreg<span class="Apple-style-span" style="font-family: Verdana, sans-serif;">o </span>granica pomiędzy światem widzialnym i tajemniczymi zaświatami staje się bardzo cienka i bez większych problemów można ją przekroczyć</div>
</span></li>
</ol>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<div style="text-align: left;">
</div>
<ul><ul><ul>
<li><span class="Apple-style-span" style="font-family: Verdana, sans-serif;"><span class="Apple-style-span" style="line-height: 24px;">święto Beltaine oraz Noc Walpurgii mają o wiele szersze znaczenie, bowiem są też świętem płodności, miłości, radości i nowego początku co upodabnia te święta do słowiańskiej Nocy Kupały.</span></span></li>
</ul>
</ul>
</ul>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 24px; margin-bottom: 0cm;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Verdana, sans-serif;"></span><br />
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Verdana, sans-serif;"></span><br />
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Verdana, sans-serif;"></span><br />
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Verdana, sans-serif;"></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 24px; margin-bottom: 0cm;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Verdana, sans-serif;">----------------------------------------------</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 24px; margin-bottom: 0cm;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Verdana, sans-serif;">* UWAGA * Jeśli macie jakieś uwagi względem tekstu i wypisanych świąt (może uważacie, że powinnam jakieś dopisać lub poprawić, np. nazwę, etc.), proszę się nie krępować i do mnie pisać!</span><br />
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Verdana, sans-serif;"></span><br />
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Verdana, sans-serif;"></span></div>
<ol start="3" style="text-align: -webkit-auto;">
</ol>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>Velvhttp://www.blogger.com/profile/16935999446694080252noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7087255389415886676.post-57962184260276500602011-11-02T20:21:00.003+01:002012-02-12T20:24:08.507+01:00alkohol w kulturze staropolskiej: piwo i wódka<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Times, 'Times New Roman', serif; font-size: small;"> Po dzień dzisiejszy wielu narodom Polska kojarzy się z wytwarzaniem i piciem alkoholu. Stereotypowo twierdzi się, że pijaństwo jest głęboko zakorzenione w naszej kulturze. Prawdą jest, iż tradycja spożywania piwa w Polsce sięga wieku XI, a literatura XVII i XVIII wieku bogato opisuje alkoholowe swawole. Trzeba jednak zaznaczyć, że pijaństwo pełniło inną rolę niż współcześnie oraz dotyczyło mniejszej części społeczeństwa, mianowicie szlachty.</span></div>
<div style="font-family: Times,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"> Alkohol stanowił podstawowy składnik w polskiej gastronomii, pełnił rolę leku ułatwiającego trawienie, odkażał a także spełniał ważne zadanie w obrzędach i świętach. W ten sposób wytworzyła się w polskiej obyczajowości kultura picia alkoholu związana z określonymi zwyczajami i słownictwem.</span></div>
<div style="font-family: Times,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<br />
<span style="font-size: small;">PIWO</span><br />
<span style="font-size: small;"> Spożycie piwa ma u nas długą i głęboką tradycję. Największe spożycie piwa przypada na okres XVIII wieku, gdyż był to podstawowy składnik pożywienia tak, jak obecnie kawa czy herbata. Produkowano piwo praktycznie w każdym folwarku, istniały lokalne browary, warzyli je również chłopi. Najczęściej produkowano piwo zawierające mniej więcej 2-3% alkoholu.</span></div>
<div style="font-family: Times,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Piwo spożywano również jako "zapełniacz" dostarczający organizmowi energii oraz pewnych składników odżywczych. Takie zastosowanie dotyczyło przede wszystkim ludzi ubogich, których często dotykał problem niedoboru pożywienia. </span></div>
<div style="font-family: Times,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<br />
<span style="font-size: small;">WÓDKA</span><br />
<span style="font-size: small;"> Wódka, która pojawiła się na początku XVI wieku, w dawnej obyczajowości polskiej była drugorzędnym napojem alkoholowym, jeśli chodzi o spożycie. Pędzono ją we dworach i zazwyczaj osiągała moc 30-35%, zaprawiano ją ziołami, cynamonem, anyżem, skórką pomarańczową czy nalewano na pestki z owoców. Największym powodzeniem cieszyły się gorzałki produkowane w Gdańsku z przodującą "złotą wódką", eksportowaną poza granice państwa polskiego. Popularnością cieszyły się również wódki sprowadzane z Francji, odpowiedniki dzisiejszego koniaku. Wódki te były bazą pod lekarstwa stosowane zewnętrznie i wewnętrznie, pod eliksiry, esencje, likiery, itp.</span></div>
<div style="font-family: Times,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><br /></span></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="font-family: Times,"Times New Roman",serif; margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><span style="font-size: small;"><a href="http://www.pinakoteka.zascianek.pl/Orlowski/Images/Uczta_u_Radziwillow.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="256" src="http://www.pinakoteka.zascianek.pl/Orlowski/Images/Uczta_u_Radziwillow.jpg" width="400" /></a></span></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;"><i>Uczta u Radziwiłów</i>, A. Orłowski. XVIIIw.</span></td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;"><br /></span></td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;"><br /></span></td></tr>
</tbody></table>
<div style="font-family: Times,"Times New Roman",serif; text-align: center;">
<span style="font-size: small;"><br /></span></div>
<div style="font-family: Times,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Nazewnictwo wódki w Polsce XVI-XVIII wieku różniło się w zależności od kręgów społecznych, i tak np. rzeźnicy nazywali wódkę Kłocią, księża - różą solis, prawnicy - mądrelką, słudzy - serwatką. Spotykane były jeszcze określenia takie jak pacierz, siano, wesołucha, gochna, prostuszka, sieczka, itd.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: right;">
<span style="font-size: x-small;">------------------------------------------------------------------------------------------- </span></div>
<div style="font-family: Times,"Times New Roman",serif; text-align: right;">
<span style="font-size: x-small;">Tekst opracowany na podstawie książki<br />Zbigniewa Kuchowicza "Obyczaje staropolskie XVII-XVIII wieku",<br />Wydawnictwo Łódzkie, Łódź 1975, s. 60-69</span></div>Velvhttp://www.blogger.com/profile/16935999446694080252noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-7087255389415886676.post-45837026523934204802011-09-14T15:25:00.006+02:002011-09-15T20:17:29.020+02:00Kościół Nowej Jerozolimy<br />
<br />
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;">
Kościół
Nowej Jerozolimy został założony przez Emanuela Swedenborga (ur.
29.01.1688, zm. 29.03.1772), szweda, wybitnego fizyka i matematyka,
chemika, prawnika, polityka, poetę, lingwistyka, astronoma, teozofa,
który zdobył uznanie w świecie naukowym – został przyjęty w
poczet członków Akademii Nauk w Uppsali. Syn biskupa
luteriańskiego, który za młodu nie przejawiał podobnych do
ojca upodobań, w jesieni swego życia, w wieku 57 lat Swedenborg
zainteresował się religią. Ponadto nie założył on swego
kościoła w wyniku filozoficznych przemyśleń, czy analizy ksiąg
świętych, ale w wyniku kontaktów ze światem duchów. Emanuel żył w przekonaniu, iż objawienia, jakie
doświadczał oraz głos boży, który przenikał do jego serca i
umysłu były autentyczne. Stąd jego zapewnienia, iż pełnia
wiedzy, jaką posiadł, była mu objawiona.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;">
Zaczytując się w Biblii Swedenborg dostąpił łaski objawienia się
Bóstwa, które wezwało go aby przywrócił chrześcijaństwo jego
pierwotną czystość. Od tego czasu jeszcze wielokrotnie doświadczał
on objawień oraz kontaktował się z istotami nadprzyrodzonymi:
aniołami, demonami, duszami zmarłych. Wielokrotnie również
odwiedzał pozamaterialne światy, w których widział „szczęśliwość
rajską i katusze piekieł<sup>"<a class="sdfootnoteanc" href="http://www.blogger.com/blogger.g?blogID=7087255389415886676#sdfootnote1sym" name="sdfootnote1anc"></a></sup>.
Swedenborg uwierzył w swoje powołanie i od tego momentu resztę
życia poświęcił na budowę przyszłego odnowionego Kościoła,
który miał uzdrowić „zły świat”.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;">
Pierwsze
swedenborgowskie ugrupowanie religijne powstało w tym samym roku, co
pierwsze objawienia, czyli w 1743 r. Zgrupowanie to przyjęło nazwę Nowej
Jerozolimy, jednak przekształcenie go w odrębny Kościół
nastąpiło w 1788 roku, czyli na kilkanaście lat po śmierci
mistyka.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;">
Swedenborg
swoje objawienia oraz naukę spisał w swoich dziełach
teologicznych. Najważniejsze z nich powstały w latach 1748-1771:
„Ziemie Wszechświata”, „Sąd Ostateczny”, „Nowa Jerozolima
i jej niebiańska doktryna”, „O Białym Koniu Apokalipsy”,
„Niebo i Piekło”, „Doktryna Nowej Jerozolimy w stosunku do
Pana, Pisma świętego, życia i wiary”, „Prawdziwa wiara
chrześcijańska”, itd. W dziełach tych uznał, że jedynym
źródłem poznania religijnego jest Biblia, a przede wszystkim
ewangelie i Apokalipsa św. Jana.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;">
W
roku 1757 Swedenborg ma doświadczenie Sądu Ostatecznego. Twierdzi,
ze go przeżył<br />
i przewiduje nadejście kresu czasów na 19
czerwca 1770 roku, kiedy to Chrystus powtórnie przybędzie na
ziemię nie w ciele, ale duchowo. Od tego dnia rozpocząć się miało
Królestwo Boże, a wszystko co złe tak na ziemi, jak i w niebie miało
zostać naprawione. Na koniec wszechświat miał wrócić do pierwotnej czystości
i doskonałości. Wyznawcy kościoła Nowej Jerozolimy wierzyli, że wszechświat stanie się wtedy taki, jak Bóg
zamyślił w chwili stwarzania. Według nich ów Sąd Ostateczny
ma charakter duchowy. Jezus poprzez wcielenie stopił swoją
Boskość ze swoim ludzkim pierwiastkiem. Wcielił się po to, by
poznać całe ludzkie doświadczenia, także pokus a przez to
pokonać grzech. Jezus wskazuje człowiekowi drogę zbawienia. Drogą
tą według Swedenborga ma być samodoskonalenie się człowieka w
aspekcie moralnym. Aby doznać zbawienia człowiek musi dokonywać
dobrych uczynków. Ponieważ jednak człowiek nie jest zdolny uczynić tego bez
Boga, czyny muszą być dokonywane w pełnej wierze w Boga i
z przekonaniem, że są to czyny samego Boga dokonywane rękami
człowieka. Człowiek może nawrócić się tylko w stanie absolutnej
wolności wyboru i świadomości.<sup><a class="sdfootnoteanc" href="http://www.blogger.com/blogger.g?blogID=7087255389415886676#sdfootnote2sym" name="sdfootnote2anc"></a></sup> Ponadto
Swedenborg i jego zwolennicy wierzyli w jednego Boga, odrzucając naukę o Trójcy
Świętej.<br />
Zdaniem Swedenborga Ojciec przybrał osobiście ludzką postać
i nie tylko w takim znaczeniu można o nim mówić jako o Synu, Duch
Święty to mądrość i moc Przedwiecznego, a nie osoba. Tym
twierdzeniem Swedenborg zerwał całkowicie z nauką luterańską, w
doktrynie której się wychował. Odrzucił także dogmaty o
usprawiedliwieniu przez wiarę, o grzechu pierworodnym, a tym
samym o odkupieniu przez Chrystusa.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;">
Swedenborg
w swoich wizjach widział, jak świat, który jest jednym wielkim
Kościołem pozbył się miłości bliźniego, nie było więc
dalszego sensu w jego istnieniu. Tradycja chrześcijańska wskazywała
na powtórne nadejście Chrystusa jako Najwyższego Sędziego Sądu
Ostatecznego. Tymczasem Chrystus w czasie pierwszego przyjścia był
Chrystusem łagodnym, miłosiernym, stroniącym od sądu a
nakazującym miłość. Takim samym będzie przy powtórnym
przyjściu. Oczekując surowego Sędziego nie praktykujemy miłości
i przegapimy Chrystusa, gdy znów przyjdzie. Zadaniem Swedenborga
objawionym mu przez Pana jest uświadomienie tego ludziom. Uznawał on tylko dwa sakramenty: chrzest wprowadzający do
Kościoła, oraz Eucharystię, będącą konieczną do uzyskania
raju. Śmierć nie stanowi kresu istnienia człowieka
– odłączona od ciała dusza trwa nadal, zachowując
samoświadomość, także wszystkie cechy charakteru, jakie miała
za życia ziemskiego.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;">
Sąd
Ostateczny, który Swedenborg widział w swoich wizjach nie wykluczał
spośród ludzi zbawionych ludzi nie będących chrześcijanami, ale
pod warunkiem, że będą postępować dobrze. Jego zdaniem nie
osiągnęli go Luter, kalwin, oraz Melachton, ponieważ ich nauki
były zgubne dla rodzaju ludzkiego, a zatem sprzeczne Bogu. Łaska
Pana jest tak wielka, że dostępna jest dla najgłębszych
czeluści piekielnych.
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;">
Według
Swedenborga świat, do którego przechodzi dusza po śmierci, jest
bardzo podobny do tego, który właśnie opuszcza, aż do tego
stopnia że często dusza może się nie zorientować o tym, że już
jej ciało nie żyje. Szczególnie doświadczają tego osoby ginące
nagle, gwałtowną i nienaturalną śmiercią. Po śmierci dusza,
aby dostać się do nieba lub piekła, musi najpierw przejść przez
stan pośredni, czyli Świat Duchowy. W Świecie Duchowym dusza musi
uporządkować swoje "prawdziwe uczucia". Istoty ludzkie składają się z dwóch głównych cech lub mocy:
zamiaru i zdolności rozpoznawania, lub miłości i przyczyny. W
Świecie Duchowym doświadczamy tego, kim jesteśmy i co myślimy
naprawdę. </div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;">
Ugrupowanie
religijne zorganizowanie przez Swedenborga rozwinęło się najpierw
w Anglii, następnie Stanach Zjednoczonych, Szwecji, Francji,
Niemczech oraz w Rosji. Swedenborgianizm, ugruntowany przez
zwolenników Swedenborga, jest oparty na wierze w to, iż
rzeczywiście doświadczył on wizji Sądu Ostatecznego i powtórnego
nadejścia Boga. Postawy wyznania wykrystalizowały się ostatecznie
w 1828 roku. Dziś wszystkich wyznawców nauki Swedenborga jest
zaledwie dwadzieścia czy trzydzieści tysięcy.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;">
<br />
Kościół
Nowej Jerozolimy jest zaliczany do herezji, głównie ze względu
spirytyzm, spirytualizm religijny i okultyzm, a także poprzez
odrzucenie istnienia Trójcy Świętej.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;">
ŹRÓDŁA:</div>
<ol>
<li><div align="LEFT" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;">
A.
J. Sarwa, <i>Herezjarchowie i schizmatycy</i>, Poznań 1991</div>
</li>
<li><div align="LEFT" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;">
„<span style="font-size: small;"><span style="font-style: normal;"><a href="http://www.kosciol.pl/article.php?story=20040604100138214">Emanuel Swedenborg<span id="goog_1958710366"></span><span id="goog_1958710367"></span></a>”</span></span><span style="font-size: small;">, 20.05.2009,<br />
<http: article.php?story="20040604100138214" www.kosciol.pl=""></http:></span></div>
</li>
<li><div align="LEFT" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;">
„<span style="font-size: small;"><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Swedenborgianie">Swedenborgianie</a>”,
20.05.2009, <http: pl.wikipedia.org="" swedenborgianie="" wiki=""></http:></span></div>
</li>
</ol>
Velvhttp://www.blogger.com/profile/16935999446694080252noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7087255389415886676.post-44618928036306091252011-04-28T18:40:00.003+02:002012-11-16T18:08:48.437+01:00polska gwara pedagogiczna<div style="text-align: justify;">
Cisza jak makiem zasiał ... A tak na prawdę to co dzień spotykam się jakimiś przejawami etniczności: czy to w telewizji, radiu, w pociągu, na spacerze czy rozmowie z przyjaciółmi. Nie mam po prostu weny do pisania, a przecież pisać można o wszystkim, nawet o byle czym.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<br />
I tak na przykład wczoraj rozmawiałam z przyjaciółką o gwarze. Został przytoczony standardowy przykład Ślązaka w województwie mazowieckim czy łódzkim, który chce kupić kołaczyk. No tak, kołaczyk, drożdżówka a może słodka bułka? Przykład powszechny bo i prawdziwy. Sama miałam podobny problem, aż w końcu musiałam wskazać palcem na to co chcę kupić. Tylko dlatego, że w innych województwach na ten rodzaj wypieku mówi się drożdżówka, a na śląsku nazwę drożdżówka i kołaczyk stosuje się zamiennie.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<br />
Ponadto w naszej rozmowie dotyczącej gwary poruszony został problem osób, które potrafią mówić zarówno gwarą jak i polszczyzną. Znam osoby, które gwarą posługują się w domu, zwracając się do rodziny i sąsiadów, natomiast w szkole, pracy, na mieście mówią oni polszczyzną - czystą polszczyzną. Znam też oczywiście osoby zaciągające gwarą (: Nie widzę w tym problemu. Chyba, że tyczy się to osób, które mówią po polsku, a używają szyku śląskiego. Wychodzi wtedy styl mowy mistrza jedi Yody ;D</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<br />
Koleżanka tym bardziej ubolewała, iż zna taką osobę, która do tego niedługo uzyska odpowiednie wykształcenie pozwalające jej uczenia dzieci w wieku wczesnoszkolnym. Wydaje mi się, że w dzisiejszych czasach różne instytucje czy pojedyncze jednostki boją się posądzenia o dyskryminację przyznając takiej osobie prawo do uczenia dzieci. W końcu dzieci w szkole uczą się wypowiadania, ponadto ze szkoły wynoszą wzorce. Bardzo prawdopodobne, iż dziecko przebywając dzień w dzień od 1 do 3 klasy podstawówki z nauczycielką, która wypowiada się mieszając język polski ze śląskim (w dodatku z gwarowym szykiem zdaniowym), samo nabierze nawyku takiego wypowiadania się.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<br />
Gdzie i dlaczego została zatracona higiena kształcenia pedagogów?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
Velvhttp://www.blogger.com/profile/16935999446694080252noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7087255389415886676.post-8963701042147581952011-03-04T19:44:00.004+01:002011-03-04T19:49:58.101+01:00NA STYKU KULTUR Łódź 2011<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEinlxo4TYcwoxYqHn57nJ-a0BIyseR-9b2wLF3al4QgaEdI_x2Kiyv_VDNl6rrXbRC2dQWLsTX38ygzpkO1CuSRHHea9K25UcTOa380r1c7y1vbyLpc7lmK1oupfrXIGdLL2JkQlY6TfamJ/s1600/100_1707.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="239" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEinlxo4TYcwoxYqHn57nJ-a0BIyseR-9b2wLF3al4QgaEdI_x2Kiyv_VDNl6rrXbRC2dQWLsTX38ygzpkO1CuSRHHea9K25UcTOa380r1c7y1vbyLpc7lmK1oupfrXIGdLL2JkQlY6TfamJ/s320/100_1707.JPG" width="320" /></a></div><div style="text-align: justify;"> 25-27 lutego w łódzkiej hali EXPO miały miejsce XVII Międzynarodowe Targi - Regiony Turystyczne NA STYKU KULTUR.</div><div style="text-align: justify;"><br />
</div><div style="text-align: justify;">Nie będę rozpisywała się na temat tego, jakie atrakcje przygotowali organizatorzy dla biorących udział w targach, gdyż wszelkie informacje znajdziemy <span style="font-size: x-small;"><a href="http://targi.gdzieco.pl/Lodz/2010/XVII-Miedzynarodowe-Targi-Regiony-Turystyczne-NA-STYKU-KULTUR-2011#program">TUTAJ</a></span>. Mnie samej przyszło zwiedzić halę ostatniego dnia. Prawdą jest, iż były to pierwsze targi w których uczestniczyłam.</div><table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWS1TuAb_eja4_lIlvZuhn_8QEpySrWS0cuVIuSFhsWFax71RgMmwwlRW4vO-Koz2aOH2Jj7ETGP3c-a8HiEPGNeiBLPKF8f9z4XuEA40LzN_p92b0PFMdiqZKOAhijRX6whJnab3uhyqY/s1600/100_1712.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWS1TuAb_eja4_lIlvZuhn_8QEpySrWS0cuVIuSFhsWFax71RgMmwwlRW4vO-Koz2aOH2Jj7ETGP3c-a8HiEPGNeiBLPKF8f9z4XuEA40LzN_p92b0PFMdiqZKOAhijRX6whJnab3uhyqY/s320/100_1712.JPG" width="239" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: xx-small;">stoisko wsi Kozenin, powiat opoczyński, </span><br />
<span style="font-size: xx-small;">woj. łódzkie</span></td></tr>
</tbody></table><div style="text-align: justify;">Stoiska w większości rozmieszczone były według regionów, przede wszystkim były to Śląsk, wielkopolska, łódzkie, małopolska. Inne województwa miały troszkę mniejsze stanowiska, no i oczywiście zabrakło kilku reprezentantów, między innymi województwa lubuskiego i zachodniopomorskiego.</div><div style="text-align: justify;">Przechadzając się między stoiskami mogliśmy natrafić na cały szereg stoisk piekarniczych, cukierniczych, wędliniarskich, oczywiście wszystkie z degustacją i pochodzące z województwa łódzkiego. Mogliśmy również skosztować i nabyć tradycyjne piwa łaskie <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Browar_Koreb#cite_note-0">Koreb</a>. Gdzie indziej stały stoiska wypełnione po brzegi lokalnymi tworami z paniami za ladą pięknie przybranymi w tradycyjne stroje ludowe. Obraz, ingerując w dużej mierze wyobraźnią, jak wyjęty z jarmarku w powieści <i>Chłopi</i>. Zresztą atmosferę jarmarku potęgował pan w łowickim stroju wesoło grając na akordeonie.</div><table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwonczpW84Sr37zgaHmun3VJKegNIsOKhMAN1_QldMLucnzHSoU77QZYj4Mt3FbqYBCd577jkMLmeqBioE90cIoM3tQ6wgS7ZjnqC9bHvunHh4M6P5PnOfDBuzNsCPopPe_RtPVJZt0SB1/s1600/100_1721.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="239" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwonczpW84Sr37zgaHmun3VJKegNIsOKhMAN1_QldMLucnzHSoU77QZYj4Mt3FbqYBCd577jkMLmeqBioE90cIoM3tQ6wgS7ZjnqC9bHvunHh4M6P5PnOfDBuzNsCPopPe_RtPVJZt0SB1/s320/100_1721.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Zespół Pieśni i Tańca "Śląsk"</td></tr>
</tbody></table><div style="text-align: justify;">Podobny obrazek miał miejsce przy stoisku małopolskim, tam nawet proponowano skosztowania tradycyjnych małopolskich andrutów (mniam!). A Śląsk przywiózł nawet sześcioro reprezentantów Zespołu Pieśni i Tańca "Śląsk", który dał kilka krótkich koncertów.</div><div style="text-align: justify;">Wszystkie stoiska miast czy powiatów były suto opatrzone w liczne broszury, ulotki. Co większe, czyli wojewódzkie, oferowały rozmaite mapy i przewodniki. Sama zaopatrzyłam się w mapę i przewodnik po Śląsku Cieszyńskim i naklejki promujące miasto Cieszyn. Wszystko za sprawą sentymentu do miasta, w którym studiowałam!</div><div style="text-align: justify;">Dla wszystkich zainteresowanych podróżami krajowymi i międzynarodowymi porady, informacje oraz propozycje i materiały promocyjne oferowały biura podróży, m. in. <a href="http://www.tui.pl/">TUI</a> czy <a href="http://www.explorer.net.pl/index.php">EXPLORER</a>, a także <a href="http://www.airport.lodz.pl/">Port Lotniczy im. W. Reymonta</a>. </div><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhxcU-MKepAb1iGNJIzRru-t_HzbfnYCU4SDVKvAScR6QeWj-MV6ATDk9VEK2vYQl82W19MgxgcOGS9NvHOyBmnjjp2vAokvDWltsQrjHiq2lKQuKr44gd0uNBLKGbcOx8cFArgDGGQxqj/s1600/100_1722.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="239" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhxcU-MKepAb1iGNJIzRru-t_HzbfnYCU4SDVKvAScR6QeWj-MV6ATDk9VEK2vYQl82W19MgxgcOGS9NvHOyBmnjjp2vAokvDWltsQrjHiq2lKQuKr44gd0uNBLKGbcOx8cFArgDGGQxqj/s320/100_1722.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">materiały promocyjne Śląska Cieszyńskiego</td></tr>
</tbody></table><div style="text-align: justify;"><i> Na styku kultur</i> swoje miejsce mieli również przedstawiciele współczesnych grup nowoplemion. I tak mogliśmy podziwiać Celtów, gdyż wiadomo, iż Szlak Bursztynowy prowadził właśnie przez ziemie dzisiejszego województwa łódzkiego, zamieszkiwane przez ludy celtyckie.</div><div style="text-align: justify;">Ponadto można było podziwiać stroje, rekwizyty i walki rycerzy z kujawsko-pomorskiego a także Indian, a raczej Indianistów prowadzących wioskę <a href="http://wioskaindianska.eu/"><i>Tatanka</i></a> w gminie Ozorków.</div><div style="text-align: justify;"><table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEinzIYgnV7ASeTeofbu8gxOTEXhoKoyxPiSqr6Fxt6fF3gg_WSxM7AGB_ME_8oZgCqsNHpA1Jbno5cmCPG3PLcceFsGkXKaWnEk26bqu0C_y4vMKdsf7SMeectTe160LDMev_6c6m9etHYd/s1600/100_1711.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEinzIYgnV7ASeTeofbu8gxOTEXhoKoyxPiSqr6Fxt6fF3gg_WSxM7AGB_ME_8oZgCqsNHpA1Jbno5cmCPG3PLcceFsGkXKaWnEk26bqu0C_y4vMKdsf7SMeectTe160LDMev_6c6m9etHYd/s320/100_1711.JPG" width="242" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Celtowie z Drużyny Wojów Szlaku Bursztynowego</td></tr>
</tbody></table><br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg5QNsjJmw-JP__IO96MqS0GnA6Q-9DtrgL2KXjtekUjdqUWOf9P9bAyLjPe6JItbETk2qeU6RldNYXozuyHyl6IiEEhUtDdqbj-r1KPfnvD-P2DBY-bVSp11LztU4353Si4rPHGlDNdzD8/s1600/100_1725.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="239" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg5QNsjJmw-JP__IO96MqS0GnA6Q-9DtrgL2KXjtekUjdqUWOf9P9bAyLjPe6JItbETk2qeU6RldNYXozuyHyl6IiEEhUtDdqbj-r1KPfnvD-P2DBY-bVSp11LztU4353Si4rPHGlDNdzD8/s320/100_1725.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Bractwo Rycerskie z woj. kujawsko-pomorskiego</td></tr>
</tbody></table><br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
W dniu, kiedy odwiedziłam targi, a był to ostatni dzień, zwiedzających było multum z czego widać, że targi cieszą się dużym zainteresowaniem. Wykłady, konkursy i degustacje, mnóstwo materiałów promocyjnych i atrakcji w postaci ludzi odpowiednio przebranych w tradycyjne stroje miały wpływ na powodzenie przedsięwzięcia. Uważam jedynie, że takie targi powinny być umieszczone w większych pomieszczeniach, okazało się, że sala EXPO wcale nie jest taka ogromna jakby się zdawało. Myślę, że gdyby dla targów <i>Na styku kultur</i> było więcej przestrzeni zarówno dla prezentujących i zwiedzających, jednych i drugich byłoby więcej.</div><div style="text-align: justify;"><br />
</div><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjBg3mj5kGZc2DQMUII_FxCPM5mBxdL_GYN45icmMNGIvRNpCvUVk1IVy-duavhzNSfMBGG7c_U4vJuHpYm6k4kuN16g59RkWNvrpBFyPkfJBZ0oFjvh262kMTJ3IilApDr4eRclX19HP5D/s1600/100_1718.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="239" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjBg3mj5kGZc2DQMUII_FxCPM5mBxdL_GYN45icmMNGIvRNpCvUVk1IVy-duavhzNSfMBGG7c_U4vJuHpYm6k4kuN16g59RkWNvrpBFyPkfJBZ0oFjvh262kMTJ3IilApDr4eRclX19HP5D/s320/100_1718.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">rękodzieło polskich indianistów</td></tr>
</tbody></table><br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgVax5xvqE3JP-cV9LOyI_63ZlAO_xArpHmdqjtuuBIM_csjzT6mkpAYnrdPrzo1PBySC_dXXxzEhDeA7gDFbSuwZ5fo7tDSqhS2rNnfZbPZwOx9kJI5T3HODL13PGu7OPrSRtQhFUXkJWy/s1600/100_1720.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgVax5xvqE3JP-cV9LOyI_63ZlAO_xArpHmdqjtuuBIM_csjzT6mkpAYnrdPrzo1PBySC_dXXxzEhDeA7gDFbSuwZ5fo7tDSqhS2rNnfZbPZwOx9kJI5T3HODL13PGu7OPrSRtQhFUXkJWy/s320/100_1720.JPG" width="226" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">założyciel wioski <i>Tatanka</i></td></tr>
</tbody></table>Velvhttp://www.blogger.com/profile/16935999446694080252noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7087255389415886676.post-34335106305083497972011-01-22T01:21:00.002+01:002011-01-27T18:41:16.372+01:00wspomnienie z podróży: Lanzarote<div style="text-align: justify;">Świeżo po podróży, przywożę takie oto wspomnienia:</div><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEihsfDwvuGqGEvs_G_TxB2EsF6o60FRYCj0YpkmmpKELzoaUqDDKr9S2tPBJKlMuX5q2lojWYx-7s-1ChyphenhyphenIXh2fLYGmf8qMp7RKxnLIZlFXqoKhwooDMJ94sk9NhUhzZddF68loE8KlaPHv/s1600/100_1214.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEihsfDwvuGqGEvs_G_TxB2EsF6o60FRYCj0YpkmmpKELzoaUqDDKr9S2tPBJKlMuX5q2lojWYx-7s-1ChyphenhyphenIXh2fLYGmf8qMp7RKxnLIZlFXqoKhwooDMJ94sk9NhUhzZddF68loE8KlaPHv/s400/100_1214.jpg" width="302" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Plaza Clavijo y Fajardo w Teguise, Lanzarote, Wyspy Kanarysjkie</td></tr>
</tbody></table><div style="text-align: justify;">Samo centrum miasteczka Teguise na Plaza Clavijo y Fajardo, dookoła lokalne kawiarnie i knajpki. Wszystkie budynki utrzymane w tradycyjnym lanzarockim stylu. A na środku tegoż placyku co? Budka oferująca niemieckie kiełbaski, dodatkowo w języku niemieckim ...</div><div style="text-align: justify;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-81rUksmAWfEVBE_nC3fnyHZTpAP41lMBG_Ni0LiROqeBLNvrVaM8zpc0tQNOhHMkjx53cAcvbDuuCGTRz4T_40mUzBEGVGx3uJcJtH9vQiE5i3tEyqSg2zka_1NczFsi10UaYgwRnJZW/s1600/100_1212.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="298" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-81rUksmAWfEVBE_nC3fnyHZTpAP41lMBG_Ni0LiROqeBLNvrVaM8zpc0tQNOhHMkjx53cAcvbDuuCGTRz4T_40mUzBEGVGx3uJcJtH9vQiE5i3tEyqSg2zka_1NczFsi10UaYgwRnJZW/s400/100_1212.jpg" width="400" /></a></div><br />
</div><div style="text-align: justify;">Ogółem na Lanzarote jest mnóstwo "niemieckich" sklepów, trochę mniej "angielskich" ale za to pubów już więcej. Przechadzając się jakąkolwiek promenadą natkniemy się na restauracyjki oferujące nam tradycyjne śniadanie ... tyle, że niemieckie lub angielskie, czasem irlandzkie i szkockie.</div><div style="text-align: justify;">Rozumiem, że główna fala turystów na Lanzarote, czy ogółem na Wyspach Kanaryjskich, pochodzi z Wysp Brytyjskich oraz z Niemczech, jednakże gdzie tu przyjemność spędzania urlopu w egzotycznym miejscu przepełnionym punktami tego, co posiadamy we własnym mieście. To tak jakbym pojechała na Lanzarote by na obiad w restauracji zamówić schabowy i ruskie pierogi.</div><div style="text-align: justify;">Tak samo przy zamawianiu piwa w knajpie: barman wskazuje Ci ręką szereg butelek piwa importowanego z Europy i Ameryki i trzeba wyraźnie zaznaczyć, że chce się piwo LOKALNE. A jak się okazuje rodzai kanaryjskiego piwa jest sporo. Do tego punkty medyczne: niemieckie i angielskie. </div><div style="text-align: justify;"><br />
</div><div style="text-align: justify;">Nic dziwnego, że na Lanzarote taki Niemiec pytając się o drogę czy z innym zapytaniem zwraca się do przechodnia po niemiecku, nie umiejąc się porozumieć w jakimkolwiek innym języku (a nawet geście niestety).</div><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxtCNeuHc8BuX1sgIdIQkgTaBFyOj40p5LVw0cOG7jeLSyz1aippUuEIB2fClFDrq-jIl-dIpFA9J27uIZEJPfafMCfB9dGLu30iNEHtcW4-KbpZ0Tmyj5yiRUHdcFZ1-Dm0e9CHQNYTaL/s1600/100_1250.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="201" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxtCNeuHc8BuX1sgIdIQkgTaBFyOj40p5LVw0cOG7jeLSyz1aippUuEIB2fClFDrq-jIl-dIpFA9J27uIZEJPfafMCfB9dGLu30iNEHtcW4-KbpZ0Tmyj5yiRUHdcFZ1-Dm0e9CHQNYTaL/s400/100_1250.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Niemiecki supermarket na ulicy Doramas w Puerto del Carmen na Lanzarote, Wyspy Kanaryjskie</td></tr>
</tbody></table><div style="text-align: justify;"><br />
</div>Velvhttp://www.blogger.com/profile/16935999446694080252noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7087255389415886676.post-44824937534093901242010-12-18T11:44:00.006+01:002010-12-18T18:50:38.477+01:00Coś o religii i jej początkach...<div style="color: black; text-align: justify;"></div><div class="MsoNormal" style="color: black; line-height: 150%; text-align: center;"><b><span style="font-size: 18pt; line-height: 150%;">Animizm</span></b></div><div class="MsoNormal" style="color: black; line-height: 150%; text-align: justify;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="color: black; line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">Animizm jest zaliczany przez wielu badaczy do religii pierwotnych tj. wierzeń i praktyk o charakterze religijnym powstałych najwcześniej w toku rozwoju ludzkości. Czynności tego typu utrwalały w okresie prehistorycznym, a pozostałości po nich przetrwały w kulturach społeczeństw pierwotnych. Znajomość praktyk religii pierwotnych, w tym animizmu, daje wgląd w ewolucję znaczeń i wymiarów religijnych praktyk człowieka. Należy pamiętać, że niemal w każdym systemie religijnym, nawet współczesnym, pojawiają się elementy wierzeń pierwotnych, odwołujących się m.in. do zasady ożywienia przyrody, kultu przodków itp.</div><div class="MsoNormal" style="color: #660000; line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span class="MsoFootnoteReference"></span></div><div class="MsoNormal" style="color: #660000; line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><a href="http://www.blogger.com/post-edit.g?blogID=7087255389415886676&postID=4482493753409390124&pli=1#_ftn1" name="_ftnref1" title=""><span class="MsoFootnoteReference"></span></a></div><div style="color: #660000; text-align: justify;"></div><div style="color: #660000; text-align: center;"></div><div style="color: #660000; text-align: center;"><br />
<span style="font-size: small;"><u><b>Definicja animizmu</b></u></span></div><div style="text-align: justify;"><br />
Termin animizm został użyty po raz pierwszy na gruncie medycyny przez G. E. Stahla (1737) i oznaczał substancję życiową. Animizm to w religioznawstwie wiara w duszę i duchy; przypisywanie duszy ludziom, zwierzętom, roślinom, a nawet przedmiotom martwym. Jest to również teoria powstała w latach 70.XIX w. (E.B. Tylor), spopularyzowana przez ewolucjonistyczną szkołę w religioznawstwie, według której wiara w duchy jest niezbędnym minimum do powstania religii. Współcześnie animizm jest uważany za typowy składnik (oprócz fetyszyzmu, totemizmu, kultu przodków i in.) religii ludów niecywilizowanych (religie plemienne Azji, Afryki, Ameryki, Australii i Oceanii).<br />
</div><div style="color: #660000; text-align: center;"><u><b>Teorie na temat powstania i znaczenia animizmu</b></u></div><div style="text-align: justify;"><br />
Według zwolenników teorii animistycznej pierwszą formą religii był właśnie on.</div><div style="text-align: justify;"><br />
</div><div style="text-align: justify;">Największym propagatorem tej teorii był E.B Tyrol. Jako jeden z najbardziej znanych ówczesnych badaczy, w swej dwutomowej pracy <i>Primitive Culture. Researches into the Development of Mythology, Philosophy, Religion, Art and Custom</i> (1871) oprócz podania pierwszej naukowej definicji kultury, zawarł szerokie i bogato dokumentowane materiałem dowodowym rozważania dotyczące genezy i etapów rozwoju religii. Wysnuł hipotezę na temat animizmu, który wyjaśniał jako „<i>naukę o duszach, czyli istotach nadprzyrodzonych, w ogólności”</i>. Miał się on dzielić na dwie kategorie: pierwsza miała dotyczyć dusz osobników istniejących po śmierci ich ciała, druga miała zajmować się duszami osób, które mogą przerodzić się w bóstwa. Tylor uważał animizm za formę religii naturalnej, ponieważ twierdził, że ten system wierzeń swoje początki wziął ze spontanicznej refleksji człowieka na temat jego miejsca i roli w świecie, które rodziły się na podstawie obserwacji takich zjawisk jak sen, marzenia, śmierć, a więc stany istnienia charakteryzujące się ambiwalencją, granicznością i niewytłumaczalnością. Z takich rozważań człowiek miał dojść do wiary w istnienie czegoś zasadniczo odmiennego od materialnych bytów, mianowicie do obecności w świecie pierwiastka niematerialnego, duszy i duchów właśnie. Tak więc dla zdobycia władzy nad światem człowiek musiał go najpierw jakoś zracjonalizować, a potem opanować umysłowo przez wytłumaczenie sobie jego dialektycznej bodowy i wzajemnych relacji pomiędzy bytami nie- i materialnymi. Co więcej wiara w trwanie duszy nawet po śmierci materialnej powłoki dawały człowiekowi nadzieję na lepszą przyszłość, nawet po odejściu z rzeczywistego świata.<br />
<br />
Teorię konkurencyjną, co do znaczenia i genezy animizmu wysnuli badacze kręgu marksistowskiego. Uważali oni, że to głównie typ prowadzonej gospodarki o profilu zbieracko-łowieckim w organizacji rodowo-pleminnej spowodowały wykształcenie się wiary w duchowość świata. Chcieli oni traktować animizm bardziej jako system wiedzy ludów pierwotnych, niż jako system wierzeń. Animizm wyjaśniał ich zdaniem system społeczny panujący w danej grupie, jej profil gospodarczo-ekonomiczny, ukazując źródła bogactwa społeczności oraz ukazywał formy instytucjonalnego życia grupy. Najważniejszą funkcją animizmu było dostarczanie grupie praktycznych wskazówek, jak postępować, by żyło się dobrze. Animizm traktuje się więc tu całościowo, jako rodzaj światopoglądu wyznawanego przez daną grupę o określonej specyfice.</div><div style="text-align: center;"><br />
<div style="color: #660000;"><u><b>Główne założenia i wyznaczniki</b></u></div></div><div style="text-align: justify;"><br />
Ze względu na treść doktryn religijnych religie świata dzieli się na te objawione (chrześcijaństwo, islam, judaizm); przejściowe (np. sikhowie); etyczne (np. hinduizm, konfucjanizm) czy politeistyczne, do których zalicza się właśnie animizm.<br />
<br />
Etymologia nazwy animizmu wywodzona jest od łacińskiego terminu <i>anima,</i> który oznacza duszę, tchnienie. Jest to istota wszystkich wierzeń animistycznych, ponieważ ich głównym założeniem jest wiara w wszechobecność duchów i dusz zmarłych przodków w całej przyrodzie, a przez to i jej ożywieniu. Animiści przypisują duszę wszystkim elementom świata ożywionego jak i nieożywionego (w tym minerałom, kamieniom).<br />
<br />
Animizm należy do religii niepiśmiennych, a co za tym idzie nie ma skodyfikowanych form kanonicznych, doktrynalnych, teologicznych. Przez fakt braku pisma, w wielu obszarach został on wyparty przez inne systemy religijne.<br />
<br />
Fakt posiadania duszy i to, że wszystko w świecie ją ma są rudymentarnymi podstawami wierzeń animistów. Dusza wskazuje na to, że życie ma swój głęboki, ukryty sens, że każdy ma jakieś zadanie do wykonania, że nic nie jest bezcelowe. Dzięki duchowości świat przeniknięty jest rodzajem pozytywnej energii, która ma moc dokonywania zmian i przeobrażeń w nim. Uważa się, że znaczna część tabuicznych systemów zakazów i nakazów wywodzi się wprost z praktyk animistycznych.<br />
<br />
W animizmie ważną funkcję i znaczenie przypisywano pośrednikom tzw. szamanom, którzy mieli moc wpływania i pośredniczenia pomiędzy światem rzeczywistym wyznawców tym duchowym.</div><div style="color: #660000; text-align: center;"><br />
<u><b>Liczebność wyznawców i miejsca występowania praktyk animistycznych</b></u></div><div style="text-align: justify;"><br />
Szacuje się, że praktyki animistyczne w czystej postaci po dzień dzisiejszy praktykuje i podtrzymuje około 100 milionów ludzi, a około 300 milionów łączy ten typ wierzeń z innymi systemami religijnymi. Animizm zajmuje zatem czwarte miejsce wśród religii światowych z największą liczbą wyznawców, wyprzedzając w tym miejscy nawet buddyzm.<br />
<br />
Szacuje się, że wielkie skupiska wyznawców religii animistycznych znajdują się w Ameryce Łacińskiej, Afryce (ok. 80 mln.), Azji oraz Oceanii (ok. 20 mln.). Tamtejsza ludność, choć często ochrzczona w obrządku chrześcijańskim, w życiu prywatnym dalej kontynuuje praktyki animistyczne. Przez tą sytuację jest bardzo trudno ustalić faktyczną liczbę wyznawców tej religii. Inni uważają, że praktycznie cały świat jest przepełniony pozostałościami praktyk animistycznych, ponieważ już sama wiara w duchy, dusze i ich relacje i wpływ, jaki wywierają na świat istot żywych, jest wystarczającym warunkiem do stwierdzenia praktyk animistycznych. Tak więc można zasugerować tezę, że animizm jest na całym świecie w dalszym ciągu popularną formą wierzeń. Co więcej bardzo często przeżytki animizmu funkcjonują w niejawny sposób w największych religiach świta, nawet w chrześcijaństwie (np. obrzędy związane ze zmarłymi).</div><div class="MsoNormal" style="color: black; line-height: 150%; text-align: justify;"><o:p><a href="http://www.blogger.com/post-edit.g?blogID=7087255389415886676&postID=4482493753409390124&pli=1#_ftn13" name="_ftnref13" title=""> </a></o:p></div><div style="color: black; text-align: justify;"></div>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7087255389415886676.post-10805390192782413412010-11-06T18:54:00.004+01:002010-11-07T19:37:07.675+01:002. Moja pamiąka z Polski<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://cepelia.pl/wp-content/uploads/2010/01/Wyroznienie_Blok-Techniczny1.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="274" src="http://cepelia.pl/wp-content/uploads/2010/01/Wyroznienie_Blok-Techniczny1.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Weronika Libiszowska „Japolki”</td></tr>
</tbody></table><div style="text-align: justify;">W zeszłym roku <a href="http://cepelia.pl/o-cepelii/fundacja-cepelia/informacje-o-fundacji-cepelia/">Cepelia</a> zorganizowała konkurs <a href="http://cepelia.pl/wydarzenia/konkurs/galeria-nagrodzonych-prac/">"Pamiątka z Polski"</a>, w którym to, jak sama nazwa wskazuje, zadaniem było zaprojektowanie rzeczy, która nawiązując do naszej kultury byłaby łakomym kąskiem dla turystów odwiedzających nasz kraj.</div><div style="text-align: justify;"><br />
</div><div style="text-align: justify;">Uczestnik projektując "tę rzecz" musiał wziąć pod uwagę 5 wyznaczników, a mianowicie produkt musiał:<b><span style="font-size: x-small;"> </span></b></div><div style="text-align: justify;"><b><span style="font-size: x-small;"> </span></b><span style="font-size: x-small;">- promować Polskę</span><span style="font-size: x-small;"> </span><span style="font-size: x-small;"> </span><br />
<span style="font-size: x-small;">- wzbudzać zainteresowanie kulturą polską</span><span style="font-size: x-small;"> </span><br />
<span style="font-size: x-small;"> </span><span style="font-size: x-small;">- nawiązywać do bogactwa i tradycji polskiej kultury</span><span style="font-size: x-small;"> </span><br />
<span style="font-size: x-small;"> </span><span style="font-size: x-small;">- mieć niepowtarzalny charakter, być funkcjonalne i niewielkie gabarytowo</span><span style="font-size: x-small;"> </span><br />
<span style="font-size: x-small;">- posiadać</span><span style="font-size: x-small;"> konstrukcję technologiczną umożliwiającą podjęcie produkcji.</span></div><div style="text-align: justify;">Żaden projekt nie zajął pierwszego miejsca, miejscem II zostały uhonorowane dwie osoby a trzecie przyznano aż sześciu osobom.</div><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://cepelia.pl/wp-content/uploads/2010/01/III-nagroda_Inspiracja_Sulich1.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="171" src="http://cepelia.pl/wp-content/uploads/2010/01/III-nagroda_Inspiracja_Sulich1.jpg" width="200" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container"><tbody>
<tr></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">J. Sulich, M. Odolczyk, K. Tarasiewicz, J. Czetwertyńska-Guibourgé,</td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> K. Jagiełło, K. Czapska </td></tr>
</tbody></table></td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br />
</td></tr>
</tbody></table><br />
<div style="text-align: justify;">Moją uwagę zwróciły dwa produkty: wyróżnione "Japolki" oraz torba na laptopa, która zajęła III miejsce w kategorii <i>Inspiracja</i>. Oba te produkty oprócz wiadomych walorów estetycznych (inspirowane polską wycinanką ludową), są również praktyczne i lepiej spełniają funkcję marketingową łącząc tradycję z kulturą masową niż rzeźba czy figurka, które trzyma się na półce w domu.</div><div style="text-align: justify;"><br />
</div><div style="text-align: justify;">Żałuję jedynie, że paski "japolek" są jednokolorowe a mogłyby bardziej nawiązywać i prezentować folklor, jak np. sznurówki <a href="http://www.mmkoszalin.eu/artykul/ludowadla-sa-z-koszalina-164521.html">"ludowadła"</a>: </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://www.etnodizajn.pl/praktyka/public/file/clients/b/237_ludowadla.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="280" src="http://www.etnodizajn.pl/praktyka/public/file/clients/b/237_ludowadla.jpg" width="400" /></a></div><div style="text-align: justify;"><br />
</div>Velvhttp://www.blogger.com/profile/16935999446694080252noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7087255389415886676.post-62321688487319639012010-10-17T20:00:00.001+02:002010-10-17T20:01:08.843+02:00Inspiracje 1. Afryka Lydii Courteille<div style="text-align: justify;"><a href="http://www.lydiacourteille.com/page-23-african.html" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhphx3Hh6rw71EHfIFoDQn1sj8j_jbIKhz-L9IIEleqkgR_sjCbo5oIsoXxhyuwJPGRcmMwvD1D0U90Z8d_lLBn2NvoqmRPjVcni6ceyQPWfp1Hzusifbx2ZaVRX4G8qnrontHIdL24S6rA/s640/collection_africaine.jpg" width="364" /></a> Pozwoliłam sobie na stworzenie kolejnej kategorii postów na tymże blogu, w której to będę prezentować wszelakiego typu inspiracje tradycją różnych zakątków świata, na jakie natknę się w internecie i nie tylko.</div><div style="text-align: justify;"><br />
</div><div style="text-align: justify;"><br />
<br />
<br />
<br />
</div><div style="text-align: justify;">Pierwszą <i>inspiracją</i> jaką chciałabym się z Wami podzielić jest nawiązująca do kultury afrykańskiej kolekcja biżuterii Lydii Courteille. </div><div style="text-align: justify;"><br />
<br />
</div><div style="text-align: justify;">Lydia słynie z niekonwencjonalnej biżuterii, bogato wykańczanej, kształtem i tematyką często nawiązującą do natury.</div><div style="text-align: justify;"><br />
<br />
</div><div style="text-align: justify;">Ciekawostką jest, że artystka oprócz typowego kruszcu jakim jest złoto, diamenty czy koral, użyła w tej serii także drewna.</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://www.lydiacourteille.com/ressources/CollectionAfricaine/550872_ICO.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://www.lydiacourteille.com/ressources/CollectionAfricaine/550872_ICO.jpg" /></a><a href="http://www.lydiacourteille.com/ressources/CollectionAfricaine/116773_ICO.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://www.lydiacourteille.com/ressources/CollectionAfricaine/116773_ICO.jpg" /></a><a href="http://www.lydiacourteille.com/ressources/CollectionAfricaine/551030_ICO.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://www.lydiacourteille.com/ressources/CollectionAfricaine/551030_ICO.jpg" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"></div><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"></div><div style="text-align: justify;"></div>Velvhttp://www.blogger.com/profile/16935999446694080252noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7087255389415886676.post-51369644964428489922010-10-10T15:23:00.000+02:002010-10-10T15:23:38.421+02:00Kultura Współczesna<div style="text-align: justify;"><a href="http://www.kulturawspolczesna.pl/okladki/45.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://www.kulturawspolczesna.pl/okladki/45.jpg" /></a>Od siedemnastu lat na polskim rynku funkcjonuje kwartalnik "Kultura Współczesna", wydawany przez Narodowe Centrum Kultury. Ta obszerna pozycja zawiera szereg artykułów o szeroko pojętych zjawiskach we współczesnej kulturze, m.in. kino, sztuka, architektura, media, filozofia, literatura, poezja. Pojawiają się również artykuły dotyczące antropologii kulturowej, recenzje książek, badania, sprawozdania, a także biografie co poniektórych naukowców, pisarzy, etc.</div><div style="text-align: justify;">Cena tego kwartalnika nie jest zbyt wygórowana, tylko 18zł zważając, iż objętość często sięga kilkuset stron, a do tego pozycja ukazuje się co 3 miesiące. Zwykłe, kolorowe miesięczniki często kosztują nas <i>dyszkę</i>, a tu, NCK prezentuje nam obszerne, konkretne (w każdym wydaniu publikacje poświęcone są podobnej tematyce) i gwarantuję, że wnoszące pewne istotne, ciekawe i refleksyjne aspekty związane z otaczającą nas na co dzień kulturą.</div><div style="text-align: justify;">Minusem jest dostępność kwartalnika. Można go dostać jedynie w Empiku, lub wysyłkowo.</div><div style="text-align: justify;">Warto wiedzieć, iż na <a href="http://www.kulturawspolczesna.pl/">stronie internetowej</a> jest udostępnione archiwum KW, z którego dowiemy się, co w poszczególnych wydaniach było zawarte. Mamy też możliwość zamówienia archiwalnych numerów, a co najbardziej powinno cieszyć zainteresowanych, wiele artykułów jest do pobrania w postaci plików pdf. Niestety, są to publikacje z 1993-2000 roku, jednak na pewno każdy znajdzie w nich coś interesującego dla siebie.</div><div style="text-align: justify;">Polecam!</div>Velvhttp://www.blogger.com/profile/16935999446694080252noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7087255389415886676.post-47588925556701328952010-09-17T20:13:00.002+02:002010-09-17T20:18:19.511+02:00Pejzaż etniczny Europy<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjm5AE7rUon1iRHMYS-GhrKIG3zYBbXC-3dejAyvx6iosusO3DWu-6BnLRij1b-pWhbdSFrF4Vm_k-etvJOlgNnP3EcEB1DbIuZL2OD6Ot9t0FfbZ3rimiHDlHamwHvYimj7J9jVOx1bh_J/s1600/pejzaz-etniczny-europy-b63662.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjm5AE7rUon1iRHMYS-GhrKIG3zYBbXC-3dejAyvx6iosusO3DWu-6BnLRij1b-pWhbdSFrF4Vm_k-etvJOlgNnP3EcEB1DbIuZL2OD6Ot9t0FfbZ3rimiHDlHamwHvYimj7J9jVOx1bh_J/s320/pejzaz-etniczny-europy-b63662.jpg" /></a></div><div style="text-align: justify;">Tak na prawdę ten wpis powinien powstać przed lub chociażby w trakcie wakacji.</div><div style="text-align: justify;"><i>Pejzaż etniczny Europy</i> to ciekawa pozycja książkowa autorstwa doktora Edmunda Lewandowskiego, wykładowcy na Wydziale Socjologii Uniwersytetu Śląskiego. Jak powszechnie wiadomo, socjologia jest dyscypliną pokrewną antropologii, stosują te same metody badawcze i niejednokrotnie zajmują się podobną tematyką.</div><div style="text-align: justify;">W tej oto książce doktor Lewandowski obala, ale i potwierdza niektóre stereotypy na temat charakteru wybranych narodów europejskich, m.in. Niemców, Anglików, Francuzów, Czechów, Węgrów czy Norwegów. Nie pomija również nas samych, Polaków. Co najważniejsze swoje wywody na temat charakterów tych narodów opatruje wydarzeniami historycznymi, opisami, wypowiedziami rodzimych pisarzy, myślicieli, itp., a także komentarzami obcokrajowców, którzy mieli styczność z tymi narodami. Ponadto każda analiza opatrzona jest własnymi obserwacjami autora czy innych polskich autorów. I tak np. dowiadujemy się, że podróż autostopem z Francuzami czy Włochami jest wesoła i przyjemna, za to podróż z Niemcami cicha, ale to właśnie Ci Niemcy prędzej zaproponują posiłek na stacji, czasem nawet nocleg.</div><div style="text-align: justify;">To co przede wszystkim jest zaletą tej książki, to fakt, iż autor stara się przedstawić nie tylko usposobienie danych europejskich narodów ale każdy wywód poprzedza opisem geograficznym, historią powstania danego narodu, ważniejszymi wydarzeniami politycznymi, uwarunkowaniami przestrzennymi.</div><div style="text-align: justify;">Mówiąc prościej, autor napisał książkę porządnie i co najważniejsze stylem przyjemnym w odbiorze. Książkę czyta się błyskawicznie, jak na jej 460 stron samego tekstu.</div><div style="text-align: justify;"><br />
</div><div style="text-align: justify;">Zdecydowanie polecam ją globtroterom, czy globusowym podróżnikom oraz wszystkim tym, którzy po prostu są ciekawi drugiego człowieka.</div><div style="text-align: justify;"><br />
</div><div style="text-align: justify;">Książka kosztuje 34,90 zł, dostępna jest także w atrakcyjniejszych cenach, np. na allegro, warto szukać (;</div>Velvhttp://www.blogger.com/profile/16935999446694080252noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-7087255389415886676.post-51187737142983641942010-09-05T00:33:00.001+02:002010-09-05T00:35:11.300+02:00Indiańskie legendy : taniec kobiet w sukniach z dzwoneczkami<div style="text-align: justify;">Dziś przedstawię Wam kolejny taniec Indian o charakterze uzdrawiającym. Jest to taniec kobiet w Sukniach z Dzwonkami, który początkowo należał do obrzędu leczenia plemienia Ojibwa.</div><div style="text-align: justify;"></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://img.photobucket.com/albums/v79/burzum84/l_8918cc49172cf0b6dc834c42ec9523bf.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><br />
</a></div><div style="text-align: justify;"><a href="http://www.manataka.org/images/Jingle_Dress_Old.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="166" src="http://www.manataka.org/images/Jingle_Dress_Old.jpg" width="200" /></a>Legenda głosi, że pewnego razu kobieta z plemienia Ojibwa bardzo ciężko zachorowała i jej stan nie poprawiał się. Jej ojciec szukał pomocy w modlitwie. W wizji, jakiej uzyskał od Stwórcy, została mu przekazana wiedza, jak wykonać specjalną suknię córki i przyozdobić ją metalowymi dzwonkami. Wykonał taką suknię a następnie ofiarował ją córce, następnie poinstruował ją jak ma tańczyć, a ona pomimo ciężkiej choroby zaczęła tańczyć by w końcu w nagły i tajemniczy sposób ozdrowieć. Wtedy też przyprowadzono trzy inne kobiety i całą czwórkę ubrano w cztery różne suknie w czterech świętych kolorach: czerwonym, żółtym, niebieskim i białym. Każda z tych kobiet miała przyczepione cztery rzędy dzwonków wykonanych z puszek po tabace. W ten oto sposób narodził się uzdrawiający taniec dzwonków, a te cztery kobiety zostały wkrótce założycielkami Stowarzyszenia Tańca Dzwonków.</div><div style="text-align: justify;">Od tego momentu kobieta, która chce przyłączyć się do tego stowarzyszenia musi być wzorem moralności, dobrego charakteru. Taniec ma moc uzdrawiającą poprzez charakterystyczny szelest dziesiątek, a czasem i setek przyczepionych do kobiecych sukni stożkowatych dzwoneczków. Ojibwa wierzą, że taniec dzwonków musi być tak tańczony, aby jedna z nóg tancerki była zawsze w kontakcie z ziemią, wtedy energia Matki Ziemi daje temu tańcu moc uzdrawiającą.</div><div style="text-align: justify;"></div><div style="text-align: justify;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://www.powwows.com/galleries/data/562/medium/PICT6514.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://www.powwows.com/galleries/data/562/medium/PICT6514.jpg" width="161" /></a></div><div style="text-align: justify;">Tym co wyróżnia ten taniec oraz <a href="http://etnolornetka.blogspot.com/2010/08/indianskie-legendy_19.html">taniec Słońca</a> spośród wielu innych wykonywanych przez Indian, jest ich mistyczna oraz praktyczna moc. Większość tańców Indiańskich przedstawia wydarzenia z historii plemienia, np. polowania, wojny, wykonywane przez mężczyzn; czy też są to tańce powiązane z życiem plemiennym, np. taniec trawy, wykonywany przez kobiety, a polega na poruszaniu się imitując trawę falującą na wietrze. Obecnie tańce te są elementem festiwali, które poza kontynuacją tradycji indiańskiej, zaspokajają potrzeby ludyczne. Natomiast tańce uzdrawiające prezentują dwie sfery: sacrum i profanum, dlatego też odgrywają bardzo ważną rolę w życiu Indian, bowiem poza tradycją ukazują te wartości, które cenią najbardziej: godność wykonywania danej czynności, błogosławieństwo, zdrowie, natura, wizje oraz kontakt z bóstwami.</div><div style="text-align: justify;"><br />
</div><div style="text-align: justify;">Co zasługuje na uwagę? Mianowicie w tańcu dzwonkowym bardzo ważnym elementem jest motyw snu, który ma moc uzdrawiającą, gdyż w snach można wejść w sferę boską, można także zobaczyć przyszłość oraz to, co niedostrzegalne na co dzień ludzkimi oczami.</div><div style="text-align: justify;"><br />
</div><div style="text-align: justify;"><br />
</div><div style="text-align: justify;"><a href="http://img.photobucket.com/albums/v79/burzum84/l_8918cc49172cf0b6dc834c42ec9523bf.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="121" src="http://img.photobucket.com/albums/v79/burzum84/l_8918cc49172cf0b6dc834c42ec9523bf.jpg" width="200" /></a></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: x-small;">Źródła:</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: x-small;"><br />
</span></div><div style="text-align: left;"><span style="font-size: xx-small;">W. Rybicki, Opis poszczególnych kategorii tanecznych, http://www.pow-wow.pl/teksty/tradycja/opis-poszczegolnych-kategorii-tanecznych</span></div><div style="text-align: left;"><span style="font-size: xx-small;"><br />
</span></div><div style="text-align: left;"><span style="font-size: xx-small;">M. Cichomski, Moje Parfleche..., http://www.mojeparfleche.cba.pl/Moje%20Parfleche%20Pot%20-%20Pow.html</span></div><div style="text-align: left;"><span style="font-size: xx-small;"><br />
</span></div><div style="text-align: left;"><span style="font-size: xx-small;">H. Owusu, Symbole Indian Ameryki Północnej, Katowice 2002 </span></div><div style="text-align: justify;"><br />
</div>Velvhttp://www.blogger.com/profile/16935999446694080252noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7087255389415886676.post-6381382279214318232010-08-21T13:27:00.003+02:002010-08-21T20:21:30.118+02:00Ciąża w polskiej kulturze tradycyjnej<div style="text-align: justify;"><table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://www.polskina5.pl/data/Motywy/m/Wyspianski_Macierzynstwo.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="208" src="http://www.polskina5.pl/data/Motywy/m/Wyspianski_Macierzynstwo.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: xx-small;">S. Wyspiański, <i>Macierzyństwo </i></span></td></tr>
</tbody></table><br />
Mojej przyjaciółce Goni zbliża się termin porodu. Ten dziewięciomiesięczny okres zleciał jak z bicza trzasł [przynajmniej w moim odczuciu]. Jak współczesna kobieta pożytkuje ten czas oczekiwania na przyjście dziecka? Niektórzy twierdzą, że w jej codziennych obowiązkach nic się nie zmienia oprócz cyklicznych odwiedzin u lekarza. No może i to, że przygotowuje wyprawkę. To czy współczesna przyszła mama będzie pracowała w okresie ciąży zależy tylko i wyłącznie od niej. A kiedyś? Niecałe 100 lat temu kobieta w ciąży w kulturze tradycyjnej otoczona była typową sferą tabu. Powszechnie uznawana była za nieczystą, dlatego też bardzo często pozostawała w odizolowaniu od reszty społeczeństwa. Ponadto izolacja kobiety w tym okresie miała za zadanie chronić ją od wszelkich złych mocy. </div><div style="text-align: justify;"><br />
</div><div style="text-align: justify;">Zakazy związane z okresem połogu kobiety można podzielić na dwie grupy: </div><div style="text-align: justify;"></div><ol><li>Mające za zadanie ochraniać zdrowie dziecka oraz jego prawidłowy rozwój; </li>
<li>Zapewniające zdrowie matki i szczęśliwe rozwiązanie ciąży. </li>
</ol><div style="text-align: justify;"></div><div style="text-align: justify;">Do pierwszych należy między innymi zakaz wpatrywania się w lustro, gdyż za długie wpatrywanie się może doprowadzić do ujrzenia diabła, a to może doprowadzić do zdeformowania dziecka. Należało unikać wpatrywania się w zwierzęta, a tym bardziej przestraszenia się ich, gdyż to mogło przyczynić się do powstania u dziecka jakichś elementów na kształt danego zwierzęcia, np. znamię w kształcie myszy czy szczura. Kobieta powinna unikać również ognia: nie można było się go przestraszyć czy też oparzyć, albowiem potem u dziecka może pojawić się czerwone znamię na ciele.</div><div style="text-align: justify;">Do zakazów, które miały zapewnić szczęśliwe rozwiązanie należał ten zabraniający kobiecie przechodzenie pod sznurem z rozwieszoną bielizną, gdyż jego nieprzestrzeganie może wywołać zaplątanie się dziecka w pępowinę. Podobny skutek może przynieść rozsupływanie nici, sznurków czy noszenie przez kobietę korali na szyi itp.</div><div style="text-align: justify;"><br />
</div><div style="text-align: justify;">Kobietom przy nadziei nie wolno było czerpać ani nosić wody ze studni, gdyż wtedy zalęgły by się w studni robaki. Nie mogła taka kobieta również zarabiać ani piec chleba czy ciasta, gdyż taki chleb wychodzi z zakalcem [a tym samym niezdrowy dla ludzi]. Ponadto kobieta ta nie miała prawa wstępu do miejsc świętych. Miała się również wystrzegać przechodzenia czy niestąpnięcia na siekierę, które mogło przyczynić się do wystąpienia u dziecka <a href="http://portalwiedzy.onet.pl/82088,,,,zajecza_warga,haslo.html">zajęczej wargi</a> lub dziecko mogło zostać szczerbate. Do zakazów należy również wykonywanie przez nią różnych zajęć domowych czy w obrębie gospodarstwa. Co najważniejsze złamanie tych zakazów mogło doprowadzić do zaniku mowy u dziecka czy powstawania ran. Zabraniano również obcowania mężczyźnie z kobietą w połogu, szczególnie w ostatnim okresie, a tłumaczono to możliwością wystąpienia u dziecka wysypki. Powszechny jest zakaz przekraczania przez kobietę w okresie połogu czyjejś miedzy, czy granicy wsi, co mogło spowodować nieurodzaj pól.</div><div style="text-align: justify;"><br />
</div><div style="text-align: justify;">Jak te przesądy miałyby [mają] się do współczesności? Łatwo to sobie wyobrazić: taka kobieta makijaż robiłaby w tempie ekspresowym aby nie zobaczyć diabła w lustrze [chociaż może właśnie te ekspresowe tempo do takiego efektu by się przyczyniało :D], nie mogłaby oglądać horrorów aby za bardzo się nie przestraszyć. Nie gotowałaby i nie piekła, nie chodziłaby na msze a wakacje w Turcji wspominałaby bez jej największej atrakcji jaką jest Haga Sofia. A podsumowując, najlepiej by było, gdyby kobieta siedziała przez te 9 miesięcy we własnym domu i nie robiła zupełnie nic, bo a nuż coś źle wpłynie na poród [; </div><div style="text-align: justify;"><br />
</div><div style="text-align: justify;">Goniu, życzę Ci wszystkiego co najlepsze,szczęśliwego rozwiązania ciąży, no i prześlicznego, zdrowego bobaska! ;*</div><div style="text-align: justify;"><br />
</div><div style="text-align: justify;"><br />
</div><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: x-small;">Tekst opracowany na podstawie książki H. Biegeleisen, <i>Matka i dziecko w obrzędach, wierzeniach i zwyczajach ludu polskiego</i>, Lwów 1927 </span></div>Velvhttp://www.blogger.com/profile/16935999446694080252noreply@blogger.com0